Kolejka runęła na ziemię w środku miasta. Wszędzie było słychać płacz

podroze.wprost.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Kolejka linowa Źródło:Shutterstock


Do tragicznych wydarzeń doszło na kolejce linowej w Medellin w Kolumbii. Wszystko rozegrało się w centrum na oczach świadków. Niestety nie wszystkich udało się uratować.


Kolejki linowe, choć są bardzo ciekawą i chętnie wybieraną atrakcją w miastach czy w górach, to mają też swoje wady. Bywają niebezpieczne, a niektórzy zaliczają je wręcz do rozrywek ekstremalnych. Wiele razy słyszeliśmy już o tragicznych wypadkach czy incydentach, gdy turyści utknęli, wisząc w gondoli, spędzając tam choćby kilkanaście godzin. Podobnie zdarza się w parkach rozrywki. Tym razem tragiczny incydent rozegrał się w Ameryce Południowej.


Kolejka linowa urwała się w środku miasta


Na ziemię w mieście Medellin spadła jedna z gondol kolejki. Do wypadku doszło 26 czerwca w pobliżu stacji o nazwie Popular. Jak przekazał Carlos Quintero z miejskiego wydziału ds. wypadków i zarządzania ryzykiem w Medellin.media, gondola uderzyła tam w drugą gondolę, po czym spadła z wysokości prawie 10 metrów. Oczywiście w wagonach byli ludzie.


Po tym, gdy kolejka spadła, pasażerom natychmiast próbowano udzielić pomocny. Na miejsce zdarzenia zjechały się zespoły ratownicze i strażacy. Obrażeń doznały też osoby, które znajdowały się w pobliżu katastrofy choćby jeżeli nie jechały w gondoli. Jeden z rannych pasażerów zmarł niedługo później w miejscowym szpitalu, reszta miała poważne obrażenia, przykładowo jeden z miejskich taksówkarzy został uderzony elementami konstrukcji kolejki linowej.


„To było bardzo silne uderzenie, ludzie płakali, padali na ziemię, inni tracili przytomność, widać było tylko krew” – zdradzała agencji Reutera Loida Vasquez, będąca świadkiem zdarzenia.


Gondola spadła na ziemię. Badają przyczynę


Choć nikt nie spodziewał się, iż na kolejce w Medellin może dojść do takiej tragedii, to straty są duże. Gondola pełniła nie tylko funkcję turystyczną, ale przede wszystkim zapewniała dostęp do transportu tysiącom rodzin mieszkającym z dala od centrum miasta. Teraz władze próbują ustalić przyczynę wypadku.
Idź do oryginalnego materiału