Kolagen z… meduzy? To może być przełom w pielęgnacji

wizaz.pl 20 godzin temu
Zdjęcie: Morski kolagen GettyImages@Veronique Beranger & JGI/Jamie Grill


Ten składnik już od wielu lat podbija laboratoria . Dlaczego akurat meduza? Bo jej mezoglea, czyli galaretowata substancja wypełniająca ciało, może zawierać choćby 40% kolagenu. I to nie byle jakiego: strukturalnie przypomina on kolagen typu I, dominujący w ludzkiej skórze. Małe cząsteczki, które łatwo wnikają w skórę, ultra-lekka konsystencja i przyjazność dla środowiska sprawiają, iż już niedługo może zdominować branżę beauty.

Jak działa kolagen z meduzy?

To właśnie jego struktura sprawia, iż kolagen z meduzy tak dobrze wpisuje się w potrzeby ludzkiego organizmu. M niską masę cząsteczkową, przez co łatwo się wchłania, a co więcej, dzięki temu, iż jest niezwykle biozgodny, dobrze współgra ze strukturą naszej skóry. Nie bez powodu pojawił się w luksusowych ampułkach, wodnistych esencjach i shotach anti-aging - narazie głównie na rynku azjatyckim. W porównaniu do tradycyjnych kolagenów pochodzenia bydlęcego czy rybiego, wypada na plus nie tylko w kontekście skuteczności, ale też ekologii.

No i właśnie - ekologia. Meduzy, choć pozornie urocze, potrafią być poważnym problemem dla ekosystemów morskich. Ich nadmierne rozmnażanie się szkodzi lokalnym gatunkom. Wykorzystanie ich do produkcji kosmetyków to więc przekształcanie zagrożenia w zasób.

Co warto wiedzieć o składzie i kontrowersjach

Kolagen z meduzy brzmi egzotycznie, ale też wiele obiecuje: działa i nie szkodzi środowisku. Na razie jednak mamy jeszcze stosunkowo mało niezależnych badań potwierdzających jego skuteczność w dłuższej perspektywie. Pierwsze publikacje (m.in. w „Advances in Wound Care”) są obiecujące, ale trudno mówić o szerokim konsensusie naukowym.

Do tego dochodzi kwestia potencjalnych reakcji alergicznych, jak w przypadku każdego białka pochodzenia morskiego. Osoby uczulone na owoce morza powinny podejść do nowinki z ostrożnością. Trzeba też pamiętać, iż nie każdy kolagen z meduzy na rynku jest tej samej jakości, bo sporo zależy od metody ekstrakcji i oczyszczania. Na koniec - dostępność. Mimo, iż trend rośnie w siłę, produkty z kolagenem z meduzy wciąż należą do kategorii premium. Ich cena często wynika z procesu ekstrakcji i filtracji, który nie należy do najprostszych.

Idź do oryginalnego materiału