**Dziewczyna w szkarłacie** Chłodnym rankiem w miasteczku Sosnowiec, gdzie wiatr gonił po peronach opadłe liście, zauważyłem ją na stacji „Północna”. Stała na samym skraju, jakby już nie należała do tego świata – w szkarłatnym płaszczu, który rozwiewał podmuch metra, z włosami niedbale spiętymi w kok i białymi słuchawkami, z których, zdawało się, nie płynęła muzyka, […]