Młoda kobieta poszła na pokaz Thermomixa. Jej mąż nie wytrzymał i stanowczo zabronił jej kupować sprzętu. Popularne urządzenie stało się kością niezgody.
Thermomix to sprzęt, który opanował w ostatnich latach polskie domy. Możemy się założyć, iż każdy zna osobę, która go posiada lub nad kupnem jeszcze się zastanawia. Zdecydowanie jest o czym myśleć, bo Thermomix do tanich sprzętów zdecydowanie nie należy. Thermomix® TM6 kosztuje 5 995 zł. Do tego doliczyć trzeba koszt abonamentu na platformę z przepisami oraz opcjonalnie dodatkowe akcesoria.
Pokaz Thermomixa spowodował awanturę
Aby zachęcić kolejne osoby do kupna, przedstawiciele Thermomixa organizują specjalne pokazy. Gotują na nich swoje popisowe potrawy, które mają pokazać wszechstronność i praktyczność tego urządzenia. Na jeden z takich pokazów udała się p. Monika.
Moja znajoma robiła u siebie pokaz Thermomixa. Zaprosiła mnie i jeszcze dwie koleżanki. Spędziłyśmy miło czas, ale przede wszystkim ZAKOCHAŁAM się w tym sprzęcie. W kilka chwil moja przyjaciółka wyczarowała zdrową sałatkę, robot gwałtownie wyrobił ciasto na bułki i zblendował zupę na aksamitny krem. Na koniec zrobiłyśmy koktajl z bananów i mrożonych truskawek. Bomba! Czegoś takiego potrzebowałam w swojej kuchni
– relacjonuje nam nasza czytelniczka
Podwyżka cen Thermomixa- Pyszności
Mąż pani Moniki nie podziela jej entuzjazmu. Kupno drogiego sprzętu gwałtownie stało się kością niezgody w młodym małżeństwie.
Mówię mu o zaletach, jak mi to ułatwi życie i jakie to jest super. Jedyne, co go zainteresowało, to cena. Jak usłyszał, ile kosztuje – od razu powiedział, iż po jego trupie. A przecież można wziąć na raty, często są promocje, iż te raty to tylko 0%.
„Przerost formy nad treścią”
Mąż zwrócił kobiecie uwagę, iż Thermomix jest droższy niż jakikolwiek inny sprzęt w domu, a cena jest mocno przesadzona.
Powiedział tylko: „ja myślałem, iż tam się świniaka wrzuca i wychodzą hamburgery za taką cenę”
– opowiada rozżalona kobieta
Para pokłóciła się mocno o zakup kuchennego gadżetu. Mimo przedstawienia listy zalet, mąż wciąż nie zgadzał się na zakup. Swoją decyzję motywował nie tylko ceną, ale również faktem, iż żona to „gadżeciara” i zaraz zapomni o nowym nabytku.
Kto by pomyślał, iż tak drogi „garnek” z funkcją siekania może wywołać tyle poruszenia?
Garnek oleju i łyżka – z ich pomocą stworzysz zjawiskową przekąskę!