Kluski śląskie kojarzą się z tradycyjnym, domowym obiadem. Na pierwszy rzut oka przepis na nie jest niezwykle prosty - w końcu wystarczy użyć ziemniaków, jajek i mąki ziemniaczanej. Znaczenie mają jednak odpowiednie proporcje. Polecamy też dodanie do ciasta kaszy manny, która poprawi jego strukturę i zapobiegnie rozgotowaniu.
Jak zrobić idealne kluski śląskie? Zastosuj zasadę dzielenia na cztery
Do klusek śląskich użyj sypkich ziemniaków typu C. Na początek gotuj je w osolonej wodzie do momentu, aż zrobią się miękkie. Potem kartofle utłucz lub przeciśnij przez praskę. Ważne, aby nie miały grudek.
Po przygotowaniu gładkiego, ziemniaczanego purée zastosuj metodę dzielenia na cztery. Na czym polega ten trik?
Ziemniaczane purée włóż do miski i rozprowadź je na dnie. Następnie podziel ziemniaki na cztery części i jedną z nich wyjmij z naczynia. W jej miejsce wsyp mąkę ziemniaczaną, w takiej ilości, żeby zmieściła się w ćwiartce.
Potem włóż z powrotem wyjętą część kartofli i do całości dodaj jedno jajko. Na koniec pozostaje tylko wyrabianie ciasta na gładką, elastyczną masę.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kotlety z kapusty — przepis, składniki, sposób przygotowania
Kasza manna na puszyste i zwarte kluski śląskie
Do powyższych składników na kluski śląskie warto dodać kaszę mannę. Może okazać się niezwykle pomocna, zwłaszcza przy wilgotnych ziemniakach. Jak działa?
Ten produkt pochłania nadmiar wilgoci, w związku z czym kluski wychodzą zwarte, a mimo to zachowują swoją puszystość. Poza tym nie sklejają się w trakcie formowania i nie ulegają rozgotowaniu podczas gotowania.
Ile kaszy manny dosypać do ciasta na kluski śląskie? Wystarczy 1 łyżka na 1 kg ugotowanych ziemniaków. Ten produkt najlepiej dodać wraz z mąką ziemniaczaną.
Formowanie i gotowanie klusek śląskich
Po zrobieniu ciasta zacznij odrywać z niego małe kawałki i formuj kulki o wielkości orzecha włoskiego. Następnie delikatnie je spłaszcz i zrób w nich dziurkę palcem albo łyżką.
Uformowane kluski śląskie wrzucaj do wrzącej, osolonej wody i gotuj je przez 2-3 minuty - muszą wypłynąć na powierzchnię. Ten dodatek obiadowy warto podawać od razu, choć nic nie stoi na przeszkodzie, aby pogrzać go na patelni na drugi dzień.
Zobacz też:
Przepis na najlepsze kruche ciasto mam od babci. Na myśl o jednym składniku wiele osób złapie się za głowę
Ekspresowa przekąska była hitem w PRL-u. Bez pieczenia, w sam raz do niedzielnej kawki
Włosi kochają, a Polacy gardzą. Ta część cukinii jest najsmaczniejsza