Klapki na szpilce to buty, które możemy nosić bez względu na wiek i okazję. Pięknie wysmuklają łydki i dodają kobiecości, oraz delikatności. W tym roku wracają do łask. W zależności od materiału i wykończenia świetnie sprawdzają się przez większą część roku. Oto dlaczego warto mieć je w swojej szafie.
Klapki na szpilce — modny sposób na wysmuklenie łydek
Klapki na szpilce nie są nowością. Ich historia sięga lat 50., kiedy kobiety zaczęły poszukiwać wygodniejszej alternatywy dla klasycznych czółenek. Klapki, które nie wymagały zapinania ani sznurowania, gwałtownie zyskały popularność wśród gwiazd kina i estrady.
Czytaj też: Szeroka stopa je pokocha. Deichmann wyprzedaje je za 29 zł zamiast 119 zł
Obecnie projektanci mody na nowo odkrywają ich potencjał, wprowadzając modele z ekoskóry, satyny, plecionek, a choćby jeansu. Minimalistyczne formy przeplatają się z bardziej ekstrawaganckimi: zdobionymi kamieniami, futerkiem, kokardkami czy marszczeniami. Niezależnie od stylu jeden element pozostaje niezmienny: mała szpilka, która optycznie wysmukla nogę i dodaje sylwetce lekkości.
To obuwie o wyjątkowej wszechstronności. Klapki na szpilce sprawdzą się zarówno na co dzień, jak i w bardziej oficjalnych stylizacjach. W połączeniu z długą sukienką lub lnianymi spodniami tworzą lekki, boho look, jednak pasują również na eleganckie okazje. Poniżej proponujemy kilka modeli, które sprawdzą się w każdej sytuacji.
Wbrew pozorom, klapki na szpilce nie muszą oznaczać dyskomfortu. Coraz więcej marek oferuje modele z dobrze wyprofilowaną wkładką, elastyczną podeszwą i stabilnym obcasem. Sama widziałam, jak wiele pań chodzi teraz w takich butach tak swobodnie, jakby miały na sobie trampki.
