Kinga Zawodnik chudnie, ale nie czuje się szczęśliwa. "Jestem rozdarta"

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Kinga Zawodnik (31 l.), odkąd półtora roku temu poddała się operacji bariatrycznej, informowała o postępach w chudnięciu, na początku z entuzjazmem, który z czasem mocno przygasł. Ostatnio Zawodnik, która, co sama przyznaje, w oczach innych uchodzi za roześmianą optymistkę, nie czuje się szczęśliwa.


O tym, iż postrzeganie własnej wartości przez pryzmat wyniku na wadze, nie ma żadnego sensu, przekonało się już wiele celebrytek.
Niektóre, jak Ewa Farna, postanowiły się tym nie przejmować i dalej robić swoje. Inne, jak Dominika Gwit, pozwoliły sobie wmówić, iż osiągnięcie figury, inspirowanej okładkami kolorowych magazynów, zapewni im szczęście. Tak się nie stało. Wręcz przeciwnie, aktorka, po tym, gdy schudła 50 kilogramów, wyznała, iż nigdy w życiu nie czuła się tak smutna. Reklama


Kinga Zawodnik przekazała kiepskie wieści


Niepokojące wieści dochodzą także od Kingi Zawodnik. Radosna bohaterka emitowanych w TVN Style programów "Pierwszy raz Kingi Zawodnik" i "Dieta czy cud" przez wiele lat toczyła nierówną walkę z nadwagą, która, jak wyznała w "Kopalni sukcesu" na YouTube, kładła się cieniem na jej dotychczasowym życiu.
Półtora roku temu zdecydowała się na operację zmniejszenia żołądka. Jak tłumaczyła w "Dzień Dobry TVN", długo biła się z myślami, wiedząc, iż będzie ciężko:
"Bałam się narkozy, bałam się w ogóle wszystkiego, mój pierwszy pobyt w szpitalu jako pacjentki, poważny zabieg. Jakieś komplikacje mogły nastąpić, więc jest jakaś obawa".


Kinga Zawodnik ma mieszane uczucia


Na szczęście u Zawodnik operacja przebiegła podręcznikowo i chudnięcie w jej wyniku także. Jak zapewniała Kinga w rozmowie z Pomponikiem, skrupulatnie przestrzega zaleceń lekarzy:
"To jest decyzja na całe życie. jeżeli będziesz źle przygotowany do operacji, przede wszystkim psychicznie, to nie dasz sobie rady później. Wiele osób myśli, iż operacja bariatryczna to jest droga na skróty: pójdę, wytną mi żołądek i to wszystko. A to jest ciężka praca do końca życia".
Niestety, kryzys przyszedł od nieoczekiwanej strony. Jak dała do zrozumienia Zawodnik w nowym wpisie na Instagramie, zilustrowanym czarno białym zdjęciem, wraz z utratą kilogramów wcale nie czuje się szczęśliwsza:
"Właśnie tak wyglądam przez ostatni czas, kiedy wracam do domu i zmykam się w swoim pokoju … zamyślona, smutna, ze łzami w poduszce…Widzicie mnie na co dzień zadowoloną, uśmiechniętą… Ale… Nie zawsze jest kolorowo… wieczory są najgorsze …Ostatnio wewnętrznie jestem rozdarta".


Kina Zawodnik zamieściła smutny wpis


Jak tłumaczy Zawodnik, od początku zdawała sobie sprawę, iż najważniejszym powodem odchudzania jest w jej przypadku zdrowie. Nie wzięła jednak pod uwagę towarzyszących przemianie emocji:
"Ciężko jest mi zaakceptować swoje nowe ciało, ale cieszę się, iż moje ZDROWIE idzie w dobrym kierunku. Ciężko jest mi zaakceptować fakt, iż moja waga i ciało ciągle się zmienia …Ostatnie 2 tyg to -3,5 kg mniej. Ciężko jest mi zaakceptować, iż większość osób postrzega mnie przez wygląd i słyszę „Kinga, jak Ty ładnie wyglądasz, jak Ty zeszczuplałaś” - wolałabym usłyszeć „Cieszę się, iż Ciebie widzę".
Jak daje do zrozumienia Kinga, zaakceptowanie zmieniającego się ciała to proces. Oczywiście, wszyscy ludzie tego doświadczają, choćby z biegiem lat, gdy pojawiają się pierwsze siwe włosy i zmarszczki. Jednak u Zawodnik to wszystko dzieje się w oszałamiającym tempie. Jak tłumaczy ona sama:
"Boli mnie, jak komentujecie moje ubrania - tak, są za duże, są luźne, ale i co z tego ?? Boli mnie, jak temat mojego nadmiaru skóry non stop się powtarza w rozmowach! Każda blizna, rana, fałda to MOJA HISTORIA".
Zobacz też:
Kinga Zawodnik pokazała się z przystojniakiem. Posypały się gratulacje
Kinga Zawodnik zdradziła sekret metamorfozy. Z tego całkowicie zrezygnowała [POMPONIK EXCLUSIVE]
Kinga Zawodnik schudła 50 kilogramów. Tak zmieniła się jej sylwetka. Porównała zdjęcia
Idź do oryginalnego materiału