Ślub Kingi Dudy był wielką tajemnicą – aż do momentu, gdy światło dzienne ujrzały zdjęcia z jej wyjątkowego dnia. Córka prezydenta olśniła gości nie jedną, a dwiema zjawiskowymi sukniami. Klasa, szyk i inspiracja rodem z hollywoodzkiego ślubu Loren Sanches – oto jak wyglądała stylizacja, o której mówi dziś cała Polska.
Ślub w Pałacu Prezydenckim – elegancja w najczystszej postaci
Warszawski Pałac Prezydencki, 5 lipca 2025 roku. Wśród murów na co dzień pełnych polityki i urzędowego tonu, tego dnia rozbrzmiewała muzyka ślubna i szepty zachwytu. W Kaplicy Najświętszej Maryi Panny, położonej na parterze Pałacu, Kinga Duda powiedziała sakramentalne "tak". Ślub odbył się w tajemnicy, a jego kameralny, niemal bajkowy klimat dopełnił całości wyjątkowego dnia.
ZOBACZ TEŻ: Tak wyglądała Kinga Duda w sukni ślubnej. Ależ szyk i klasa. Wiemy również, kto pojawił się na ceremonii
Druga suknia: klasyczna księżniczka z nutą królewskiego blasku
Pierwsze zdjęcia ze ślubu pokazały, jak się okazało, drugą kreację panny młodej. Miała na sobie oszałamiającą suknię ślubną typu księżniczka. Góra – gładka, atłasowa, delikatnie opinająca sylwetkę. Dół – szeroki, majestatyczny, jakby stworzony z najdelikatniejszego jedwabiu. Kolor? Złamana biel z perłowym połyskiem, który pięknie współgrał z subtelnym światłem kaplicy.

Nie było welonu – zamiast tego Kinga postawiła na luźno upięte włosy i klasyczny makijaż. W uszach połyskiwały perły, a na szyi zawisł imponujący, ale nienachalny sznur pereł. To była stylizacja, która bez słów mówiła: jestem nowoczesną arystokratką.
Pierwsza suknia: koronka, stójka i szyk w stylu Loren Sanches
Prawdziwa modowa perełka pojawiła się na zdjęciach jednak dopiero później. Zdjęcie udostępnione przez fryzjerkę Kingi Dudy uchwyciło ją w zupełnie innej odsłonie. Druga suknia miała długie rękawy, koronkową górę i subtelną stójkę. To kreacja pełna klasycznej finezji, przypominająca styl Loren Sanches – żony miliardera Jeffa Bezosa.
Szczegóły sukni widać tylko fragmentarycznie, ale już same kontury świadczą o najwyższej jakości materiałów i kunsztownym kroju. Długość rękawów, zabudowany dekolt i misterne koronki tworzyły aurę elegancji z nutą tajemnicy – jakby Kinga wcieliła się na chwilę w rolę bohaterki romansu sprzed lat.
CZYTAJ TEŻ: Wszystko stało się jasne. Kinga Duda po cichu wzięła ślub. Uważni dostrzegli to już wcześniej
Stylizacja, która zatrzymała czas
To, co najbardziej uderzało w stylizacji Kingi Dudy, to brak przesady. Zamiast modowych eksperymentów – ponadczasowość. Zamiast przepychu – detale z duszą. Perły, delikatne koronki, stonowana kolorystyka – wszystko składało się na obraz kobiety, która doskonale wie, kim jest i czego chce.
Kinga Duda udowodniła, iż można być elegancką bez zbędnych ozdobników. Jej stylizacja to oda do klasyki, która inspiruje, zachwyca i zostaje w pamięci.
Źródło: Instagram