„Kielecki Narcyz” spojrzał w „Niebo Kielc”. Co w nim ujrzał?

radiokielce.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Instalacja artystyczna „Kielecki Narcyz” / źródło: Marcin Stępniewski - Facebook


– Taką sztukę to rozumiem – można było przeczytać na nowej instalacji, która pojawiła się dzisiejszego poranka (czwartek, 23 października) na kieleckim placu Najświętszej Maryi Panny. Obok słynnego lustra „Niebo Kielc” ustawiono kartonową podobiznę miejskiego radnego. – Sztuka wysoka znalazła swoje uzupełnienie – tłumaczą anonimowi autorzy. – Te drwiny chyba nie do końca się udały – kwituje sam zainteresowany.

Autorzy „Kieleckiego Narcyza” w krótkiej informacji przesłanej do mediów zapewniają, iż instalacja powstała bez udziału publicznych pieniędzy, z tanich materiałów oraz jest prosta w odbiorze – „przez co wpisuje się w oczekiwania wyrażane przez rozmaitych filistrów po odsłonięciu „Nieba Kielc”. Tym samym sztuka wysoka znalazła swoje uzupełnienie, a każdy odbiorca może cieszyć się dziełem na odpowiednim dla siebie poziomie” – napisali przedstawiciele Kolektywu Artystycznego Caelum Desertum.

Przypomnijmy, iż instalacja „Niebo Kielc” autorstwa Marka Cecuły od samego początku budziła duże emocje. Jednym z największych krytyków wizji artysty był Marcin Stępniewski. Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Kielce. W rozmowie z Radiem Kielce pozytywnie ocenia wykorzystanie swoje wizerunku w oryginalny sposób.

– Przyjmuję to z uśmiechem na twarzy, a wręcz zostałem zachęcony do tego, by w najbliższym czasie dokonać zakupu szarego garnituru. Takiego nie mam, a wydaje mi się, zresztą twierdzi też tak moja żona, iż jest mi w takim do twarzy – mówi.

– Widać, iż lustro przez cały czas wzbudza duże kontrowersje i jest obiektem drwin. Natomiast te drwiny, które miały chyba być ze mnie raczej nie do końca autorowi wyszły. Sama instalacja, która już zniknęła z ulicy, raczej wzbudza sympatię niż śmiech. Tak widzą to zarówno inni radni, jak i mieszkańcy, którzy gratulują mi świetnego pomysłu. Rzecz w tym, iż nie ja za nim stoję – podkreśla radny.

Zdjęcie sprzed odsłonięcia instalacji artystycznej „Kielecki Narcyz” / Fot. Kolektyw Artystyczny Caelum Desertum

Z kolei w ocenie Olgi Grabiwody, kierującej Biurem Wystaw Artystycznych w Kielcach całe wydarzenie pokazuje, iż „Niebo Kielc” zaczyna żyć własnym życiem, stanowiąc przy tym istotny element miejskiej przestrzeni.

– Jak widać fantazji ułańskiej w naszym narodzie nie brakuje. To bardzo dobrze, iż kreatywność została pobudzona, a samo lustro stało się osią wydarzeń i komentarzy. Lustro przyciąga i sprawia, iż ludziom chce się działać, ponieważ zostanie to zauważone. Przede wszystkim jednak sama akcja była zabawna i kreatywna, a efekt odbicia wykorzystano w interesujący sposób – komentuje dyrektor miejskiej instytucji.

Przypomnijmy, iż jednym z najczęściej podnoszonych argumentów krytycznych wobec pracy Marka Cecuły była jej wartość. Całkowity koszt realizacji projektu wyniósł 86,8 tys. zł brutto, w tym 77,8 tys. zł pochodziło z grantu programu „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej”, dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a realizowanego przez Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Z kolei 9 tys. zł stanowił wkład własny Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach, który był wymagany aby aplikować do programu.



Idź do oryginalnego materiału