Kiedyś kasyna, gwiazdy i czerwone dywany. Kurort jak z bajki, który umarł w jeden dzień

Jaka jest opuszczona dzielnica na Cyprze? Jeszcze 50 lat temu był to najbardziej luksusowy kurort we wschodniej części Morza Śródziemnego. Na ulicach można było spotkać Brigitte Bardot, a wieczorami w hotelowych kasynach rozgrywały się sceny jak z hollywoodzkiego filmu. Dziś zostały tylko puste budynki i milczące ulice.
Warosia, dzielnica Famagusty, to dziś jedno z najbardziej tajemniczych miejsc w Europie. Przez kilkadziesiąt lat dostęp do tego obszaru był całkowicie zamknięty, a teren kontrolowany przez tureckie wojsko. Dopiero w 2020 roku pojawiła się szansa na częściowe zwiedzanie. Dlaczego Warosia została opuszczona?


REKLAMA


Zobacz wideo Woliński ma na koncie koszmarną podróż. To zdarzyło się pierwszej nocy


Jaka jest opuszczona dzielnica na Cyprze? Przerwane wakacje
w tej chwili kurort Warosia przypomina bardziej miasto-widmo niż dawny synonim luksusu. Z niszczejących budynków przebłyskuje rdza, ściany z odpadającym tynkiem porastają chwasty. Krajobraz postapokaliptyczny. Nie zawsze tak było. - Niegdyś istniało tu 45 hoteli i 60 apartamentowców, prawie 100 lokali rozrywkowych, w tym kasyna, 25 muzeów oraz tyle samo kin i teatrów. Przebywało tu 50 proc. turystów przybywających na Cypr - podaje portal Noizz. Beztroskie, rajskie wakacje skończyły się gwałtownie wraz z nadejściem 1974 roku.


Gwałtowna, trwająca około miesiąca inwazja turecka na Cypr doprowadziła do zniszczenia miasta. Mieszkańcy kurortu, w obawie przed masakrą, musieli natychmiast uciekać. Wielu z nich zostawiło cały swój dobytek, mając nadzieję na szybki powrót. Nigdy jednak nie nastąpił. Północna część wyspy przekształciła się w Turecką Republikę Cypru Północnego. Z biegiem lat zamieniła się w miasto-widmo.


Czy można zwiedzać Famagustę? Światło w tunelu
8 października 2020 roku w zamkniętym, kontrolowanym przez tureckie wojsko mieście pojawiła się iskra nadziei. Turcja zdecydowała o częściowym otwarciu. Dawni mieszkańcy oraz turyści mogli obejrzeć kurort - a raczej to, co z niego zostało - w godzinach 8-20. Właścicielom nie wolno było jednak wchodzić do swych dawnych posiadłości.


W lipcu 2021 roku nadszedł czas na drugi etap częściowego otwarcia. Tym razem teren został zdemilitaryzowany, odwiedzający mogli zwiedzić kolejne 3,5 proc. dotychczas zamkniętego obszaru. Co ciekawe, tylko przez pierwszy rok miejsce zobaczyło ponad 500 tys. turystów.