Kiedy zabrakło ojca Michała, początkowo milczałam, widząc, iż mąż chodzi smutny. Ojciec wiele dla niego znaczył, mimo iż od dawna miał już swoją nową rodzinę. Michał był jeszcze małym chłopcem, kiedy ojciec zostawił jego i matkę, odchodząc do innej kobiety w poszukiwaniu szczęścia. Przez miesiąc nic nie mówiłam, ale w końcu zapytałam: – Michał, może powinieneś również ubiegać się o spadek? W końcu to był twój ojciec, a on nie był biednym człowiekiem. Spojrzał na mnie z wyraźnym niezadowoleniem, co mnie bardzo zdziwiło

przytulnosc.pl 1 tydzień temu

Wiele lat temu ojciec Michała zostawił swoją pierwszą rodzinę. W tamtym czasie był młodym mężczyzną, który postanowił związać się z inną kobietą, co zniszczyło jego małżeństwo i rodzinę. Regularnie płacił alimenty na syna, ale nie szukał kontaktu ani z nim, ani z byłą żoną.

W nowym związku ojciec doczekał się syna i córki. Żył dla tej rodziny, zaniedbując relacje z Michałem. Kiedy Michał dorósł, zaczął sam dopytywać o ojca i w końcu nawiązał z nim kontakt. Uważał, iż ma do tego prawo, mimo tego, co wydarzyło się między jego rodzicami.

Michał zaprosił ojca na nasze wesele, a ten przybył z drugą żoną. Widać było, iż nie czuł się zbyt swobodnie. Matka Michała, moja teściowa, spędziła ten dzień w smutku. Dla niej było to trudne, bo kiedyś bardzo kochała swojego męża, a on odszedł, zostawiając ją samą z dzieckiem. Pracowała ciężko przez całe życie, żeby zapewnić synowi wszystko, czego potrzebował.

Mimo wszystko Michał i jego ojciec utrzymywali sporadyczne kontakty. Inicjatywa zawsze wychodziła od Michała, ojciec nie wykazywał szczególnego zainteresowania.

Miesiąc temu ojciec Michała zmarł. Mój mąż przeżywa tę stratę bardzo głęboko, chodzi przygnębiony i unika rozmów, choćby ze mną.

Czekałam, aż trochę się uspokoi, zanim poruszyłam temat spadku. W końcu ojciec Michała był człowiekiem zamożnym – miał nieruchomości, luksusowy samochód. Powiedziałam mężowi, iż powinien zadbać o nasze życie i nasze potrzeby. Mamy kredyt, a jego mama wymaga opieki i powinna pojechać do sanatorium, bo przez lata tak wiele dla niego zrobiła.

Michał jednak zdecydowanie odmówił ubiegania się o spadek. Twierdzi, iż jego ojciec budował majątek ze swoją drugą żoną i nie chce naruszać ich wspólnej pracy.

Próbuję mu tłumaczyć, iż jako syn ma pełne prawo do spadku. Przecież to jego ojciec. Dlaczego miałby rezygnować z czegoś, co mu się należy? Czy ojciec nie ma obowiązku względem swojego syna, choćby dorosłego?

Nie wiem, co zrobić. Czy powinniśmy zrezygnować z walki o spadek, czy jednak postarać się o swoje prawa w sądzie? Jak postąpić w tej sytuacji? Co byłoby adekwatne?

Idź do oryginalnego materiału