Kiedy pomogłem bezdomnemu, otrzymałem notatkę, która wszystko zmieniła

naszkraj.online 13 godzin temu
Nazywam się Krzysztof Kowalski i mieszkam w Giżycku, gdzie jezioro Niegocin odbija szare niebo warmińsko-mazurskich równin. Nigdy nie uważałem się za świętego. Owszem, mogłem ustąpić miejsca w autobusie, pomóc staruszce z zakupami, przeleć parę złotych na charytatywny cel – ale to wszystko. Każdy z nas ma granicę, poza którą rzadko wychodzi, linię, gdzie kończy się […]
Idź do oryginalnego materiału