Kawiarka Dihl et Guerhard.

drzoanna2.wordpress.com 1 tydzień temu

Tym razem chciałabym wam pokazać przedmiot absolutnie niezwykły.
Jego wyjątkowość polega nie tylko na tym, iż nie jest to ceramika zdobiona czarnym drukiem transferowym ani natrysk wybierany, ku którym ostatnio zwróciło się moje serduszko
To coś z zupełnie innej beczki, a także z zupełnie innej półki
Coś ogromnie rzadkiego i drogocennego.
Coś z manufaktury, o której w życiu nie słyszałam, a powinnam, bo jej wyroby powalają urodą.

W skrócie: Dihl et Guerhard, fabryka porcelany księcia d’Angoulęme, fabryka porcelany twardej, Rue de Bondy, Paryż, działająca od 25 lutego 1781 do ok 1828r. Wraz z Sévres, najważniejsza porcelanowa manufaktura we Francji w okresie neoklasycyzmu.

https://en.wikipedia.org/wiki/Dihl_and_Gu%C3%A9rhard_porcelain

W linku powyżej zwróćcie uwagę szczególnie na przedmiot z charakterystycznym wykończeniem, ze złoceniem pomalowanym ciemną farbą, co daje niesamowity efekt, przypominający neolityczne wyroby z kamienia czy gliny.

Ale zacznijmy od początku: zdecydował przypadek, czy raczej szczęśliwy traf, który pewnego późnego wieczora skierował moje oczy na jeden z postów na francuskojęzycznej grupie porcelanowej.

Post umieścił najlepszy na świecie Marek Kruczek, a zamieszczone zdjęcia sprawiły, iż oczy wypadły mi z szypułek.

Pozwolę sobie wkleić skriny z dyskusji, jaka się tam wywiązała.

https://www.bonhams.com/auctions/13948/lot/161/ ok 1810r.

Łatwo przewidzieć, iż śledząc jej postępy na bieżąco zakochiwałam się w dzbanku/kawiarce coraz mocniej i jeszcze tej samej nocy „zaklepałam” sobie to cudo.

No i od kilku dni napawam się jego urodą, tak, ma maciupki uszczerbek, ale co tam