Latte z mlekiem owsianym w jednej ręce, druga uniesiona wysoko – ciało buja się w rytmie najlepszych klubowych brzmień. To nie obrazek z sobotniej nocy w zatłoczonym klubie, ale najnowszy trend towarzyski, który podbija serca pokolenia Z. Witaj w świecie porannych imprez, gdzie alkohol zastępuje kofeina, a DJ-e grają swoje najgorętsze sety obok ekspresów do kawy. Czyżby wielkomiejskie kawiarnie powoli stawały się nowymi klubami? Wszystko na to wskazuje.