Sensacyjne podsumowanie, podstawowe produkty w Polsce znów drożeją – gdzie zapłacisz najmniej? Lipiec 2025 przyniósł kolejną falę emocji dla polskich konsumentów. Choć tempo inflacji spadło, ceny w sklepach przez cały czas pną się w górę.

Fot. Obraz zaprojektowany i edytowany przez Warszawa w Pigułce, wygenerowany w DALL·E 3.
Aż w 9 z 13 największych sieci handlowych codzienne zakupy podrożały, a przeciętny koszyk kosztował o 0,99% więcej niż w czerwcu. Średnia wartość podstawowych produktów osiągnęła już 319,58 zł, a to oznacza, iż tanie zakupy stają się coraz trudniejsze.
Kto podniósł ceny najbardziej?
Największe podwyżki zanotowało Auchan – aż 6,04% w ciągu miesiąca. Paradoksalnie jednak to właśnie ta sieć, mimo wzrostu cen, przez cały czas pozostaje najtańszą w Polsce. Koszyk zakupowy w lipcu wyniósł tam 283,59 zł. Dla porównania w Makro było to o 16,36 zł więcej, w Kauflandzie aż o 38,54 zł drożej, a absolutnym rekordzistą okazało się Netto, gdzie identyczny zestaw produktów kosztował aż 354,43 zł.
Różnica między najtańszą a najdroższą siecią sięgnęła niemal 139 zł. To wystarczający powód, by porównywać ceny i szukać promocji, bo zakupy „na chybił trafił” mogą oznaczać spory uszczerbek w portfelu.
Cash & Carry kontra e-grocery
W zestawieniu kanałów sprzedaży najlepiej wypadają sklepy Cash & Carry, gdzie koszyk kosztował średnio 305,24 zł. Zdecydowanie najgorzej wyglądają zakupy online – przeciętne e-grocery wyceniło koszyk aż na 378,18 zł. Hybrydowe sieci znalazły się pośrodku z wynikiem 310,26 zł.
Kto najlepiej uzupełnia półki?
Najwyższą dostępność produktów oferują Selgros Cash & Carry i Intermarché – aż 94% badanych artykułów było dostępnych. Wysoko plasuje się też Carrefour z wynikiem 91% i Kaufland z 88%. Najsłabiej wypadło Dino – tam dostępnych było tylko 68% produktów.
Co drożeje, a co tanieje?
Niektóre produkty zdrożały w błyskawicznym tempie. Najmocniej poszły w górę ceny szamponów do włosów (+8,09%) i herbaty (+5,35%). Jedynym pocieszeniem okazały się sezonowe pomidory, które potaniały aż o 13,44%.
Badane koszyki obejmowały najczęściej kupowane produkty spożywcze i chemiczne: nabiał, mięso, ryby, wędliny, warzywa, owoce, tłuszcze, kosmetyki i środki czystości. Zestawienia obejmowały te same marki i gramatury w różnych sieciach, zarówno stacjonarnych, jak i internetowych.
Co to oznacza dla konsumentów?
Mimo iż inflacja spada, Polacy wciąż płacą coraz więcej przy kasie. Sieci handlowe podnoszą ceny, a różnice między nimi są rekordowe. To oznacza, iż w najbliższych miesiącach polowanie na promocje i uważne porównywanie cen stanie się koniecznością. Jesień może przynieść kolejne emocje na rynku spożywczym, a konsumenci będą musieli uzbroić się w cierpliwość i czujność.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl