Kasia Zillmann – srebrna medalistka olimpijska w wioślarstwie z Tokio, a dziś uczestniczka „Tańca z Gwiazdami” – opowiada w programie „Ja wysiadam” o swojej niezwykłej drodze. Od pierwszych biegów lekkoatletycznych, przez sukcesy na mistrzostwach świata, aż po olimpijski finał, w którym – jak mówi – „spadły z niej trzy tony”.
W szczerej rozmowie Kasia zdradza kulisy swojego coming outu, mówi o hejcie, kryzysie po operacji kolana i powrocie do sportu. Wyznaje też, dlaczego taniec stał się dla niej nową misją i dlaczego nie wyobrażała sobie tańczyć z mężczyzną. „To jest moja misja – pokazać, iż świat nie jest tak dualistyczny, jak się wszystkim wydaje” – podkreśla.
🟣TIK TOK: https://www.tiktok.com/@kobieta.gazeta.pl
🟣Instagram :https://www.instagram.com/kobieta.gazeta/
🟣Facebook: https://www.facebook.com/kobieta.gazeta/?locale=pl_PL
🟣Odwiedź nasz serwis: https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,0.html