W drugiej połowie września Karol Nawrocki ogłosił, iż podjął decyzję o wypisaniu swojego syna z zajęć edukacji zdrowotnej. Jak tłumaczył, powodem były jego poważne zastrzeżenia dotyczące zawartości programu nauczania. W jego ocenie, w polskich szkołach pod przykrywką zajęć edukacyjnych „przemyca się ideologię i politykę”, co stoi w sprzeczności z chrześcijańskimi wartościami.
Nawrocki zaznaczył, iż „w pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać”.
Komentarz Joanny Senyszyn ws. syna prezydenta Nawrockiego jest hitem
Joanna Senyszyn gwałtownie zareagowała na decyzję prezydenta Instytutu Pamięci Narodowej. W rozmowie z Plejadą nie szczędziła krytyki, zarówno wobec samego Nawrockiego, jak i szerszego problemu ingerencji Kościoła w system edukacyjny.
Polityczka zauważyła, iż „duchowni chcą mieć wpływ na wszystko w Polsce, także na to, jak wygląda program nauczania w szkołach”. Jej zdaniem religia przestała być misją Kościoła, a stała się źródłem dochodów. Na swoim Instagramie Joanna Senyszyn zamieściła ironiczny komentarz, bezpośrednio odnosząc się do decyzji Karola Nawrockiego.
To nawiązanie do sytuacji, która miała miejsce podczas wizyty Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. Podczas obchodów 80. rocznicy powstania ONZ kamery uchwyciły moment, w którym Nawrocki otrzymuje od asystenta pudełko i coś z niego wyjmuje.
Joanna Senyszyn krytykuje postawę prezydenta Nawrockiego
Senyszyn wskazała, iż Kościół katolicki „miesza się do wszystkiego w Polsce”. Sugerowała, iż duchowni chcą rządzić i wpływać na to, jak wygląda edukacja. Odniosła się również do problemu zajęć z edukacji seksualnej, które – jej zdaniem – są jedynie drobną częścią programu edukacji zdrowotnej.
Zasugerowała, iż może warto byłoby ograniczyć zajęcia religii do jednej godziny miesięcznie, skoro i tak wywołuje to tak silne emocje. W kontekście decyzji Nawrockiego powiedziała: „Teraz edukacja zdrowotna została zakwestionowana ze względu na... drobny wycinek edukacji seksualnej”.
Kontrowersyjne nagranie z Karolem Nawrockim
Warto przypomnieć, iż nagranie z udziałem Karola Nawrockiego wywołało w sieci spekulacje dotyczące jego zawartości. Wątpliwości gwałtownie rozwiał Paweł Szefernaker, szef sztabu Nawrockiego. Wyjaśnił, iż chodziło o snus – czyli gumę nikotynową.
Zobacz także: To tam Nawroccy poszli po spotkaniu ONZ. Wybrali luksusowe miejsce