Karol Nawrocki wciąż czeka na potwierdzenie wygranej. SN ogłosi datę przełomowego posiedzenia

zycie.news 5 godzin temu
Zdjęcie: Karol Nawrocki, screen Youtube @Nawrocki25


Sąd Najwyższy ogłosił, iż jawne posiedzenie w tej sprawie odbędzie się we wtorek, 1 lipca, punktualnie o godzinie 13:00. Miejsce? Sala A w siedzibie SN. Emocje? Gwarantowane.

Choć z matematycznego punktu widzenia wszystko wydaje się przesądzone – Karol Nawrocki zdobył 50,89 proc. głosów w II turze, pokonując rywala minimalną, ale wystarczającą przewagą – to nie oznacza, iż sprawa jest zamknięta. Do Sądu Najwyższego wpłynęła rekordowa liczba ponad 50 tysięcy protestów, z czego ponad 10 tysięcy zostało formalnie zarejestrowanych.

Karol Nawrocki, triumfator drugiej tury, nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony Prezydentem RP. Zgodnie z konstytucyjną procedurą, o ważności wyboru rozstrzyga Sąd Najwyższy – nie politycy, nie media, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To ona, w pełnym składzie, zadecyduje, czy wynik wyborów z 1 czerwca może być uznany za prawomocny.

SN nie bagatelizuje skali społecznych wątpliwości. Choć dotąd tylko trzy protesty uznano za zasadne (ale niemające wpływu na wynik głosowania), sąd zarządził też przeliczenie głosów w wybranych komisjach – to efekt analizy niepokojących sygnałów płynących z niektórych obwodów.

Jawność posiedzenia 1 lipca to ukłon w stronę przejrzystości. Społeczne zaufanie do systemu wyborczego buduje się dziś nie tylko na liczbach, ale także na jawnych procedurach. Dlatego SN otwiera drzwi – zarówno dosłownie, jak i symbolicznie – zapraszając do śledzenia, jak zapadać będzie decyzja, która zaważy na pięcioletniej przyszłości Polski.

Zgodnie z konstytucyjnymi zapisami, uchwała musi zostać wydana w ciągu 30 dni od ogłoszenia wyników wyborów, a ostateczny termin to 2 lipca. SN wykorzysta niemal cały dostępny czas, co może być oznaką skrupulatności, ale i ostrożności wobec presji społecznej.

Choć obóz Karola Nawrockiego świętował już zwycięstwo, to brak oficjalnego stwierdzenia ważności wyborów sprawia, iż scenariusz polityczny pozostaje otwarty. Oczekiwanie trwa, a kulminacja nastąpi we wtorek. Gdy zegar wybije 13:00, wszystkie oczy znów zwrócą się na salę A Sądu Najwyższego.

To tam padnie jedno z najważniejszych zdań tego roku: „Wybory prezydenckie 2025 roku są...”

I wtedy – być może – korki od szampanów rzeczywiście wystrzelą.

Idź do oryginalnego materiału