Karkówka pieczona z papryką i pieczarkami

kardamonowy.pl 4 miesięcy temu

Rano się obudziłam i pomyślałam, iż chyba zrobiłam Was nieświadomie w konia. Obiecałam, iż będę pojutrze i się nie pojawiłam. Ale nie, uciekł mi po prostu jeden dzień, jest dobrze, jest pojutrze.
Karkówka pieczona z papryką i pieczarkami to potrawa, która już parę razy gdzieś mi się obiła o oczy. Szukałam tu i ówdzie paru opcji karkówki pieczonej w plastrach. Większość już w sumie mam przećwiczoną, nigdy jednak nie łączyłam jej z pieczarkami. Nie wiem w sumie czemu. Pewnie dlatego, iż Tola za nimi nie przepada i znowu byłoby jojczenie i stękanie. Wygrzebać niby je mogę z potrawy, ale moje dziecko zawsze jakimś dziwnym trafem w potrawach znajduje to czego nie lubi. A to suszone pomidory, a to pieczarki. O, i największe zło świata – koperek. Koperek przecież zabija. Postanowiłam jednak za bardzo nie sugerować się dzieckiem i zrobić obiad pod nas. Są więc niedobre pieczarki, jest obrzydliwy koperek.
Potrawa nie jest bardzo pracochłonna, dodatkowo większość czasu spędza w piekarniku. Karkówkę doprawiłam też raczej ascetycznie, wiedziałam iż warzywa zrobią też swoją robotę. My choćby po skończeniu obiadu powiedział, iż wszystko jest bardzo aromatyczne i dobrze doprawione. A tam jest tylko sól, pieprz, majeranek i mielona słodka papryka. Resztę roboty robi cebula, papryka i pieczarki. I czas, wiadomo.
Karkówka pieczona z papryką i pieczarkami jest więc prostą potrawą, do której bez problemu wszystkie składniki dostaniecie adekwatnie w większości sklepów. Myślę, iż dobrze sprawdzi się jako rodzinny, weekendowy obiad. Ja już planuję zrobić ją przy okazji obiadu z moimi teściami, oni lubią takie klimaty.
Z czym zjedliśmy karkówkę? Pierwsze podejście to oczywiście ziemniaki i buraki. Drugie – kasza jaglana i znowu buraki. Obie wersje były przepyszne. Teraz pomyślałam, iż tego typu obiad chętnie zjadłabym z mizerią lub sałatą. Lubię surówki na bazie jogurtu lub śmietany, które tak pysznie mieszają się z sosem z pieczenia mięsa.
A na dole, pod przepisem, podrzucę Wam jeszcze parę linków na inne wersje karkówki.
Do następnego, baj.


Składniki:
4-5 plastrów karkówki (około 600 g)
500 g większych pieczarek
pół małej czerwonej papryki
pół małej pomarańczowej papryki
1 duża cebula
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
2 małe liście laurowe
1 łyżka suszonego majeranku
1 łyżka poszatkowanego koperku
500 ml wody (lub więcej)
sól
pieprz
olej rzepakowy

Karkówkę doprawiamy z obu stron mieloną papryką, solą i świeżo mielonym pieprzem, odstawiamy na parę minut.
Pieczarki przepłukujemy i kroimy w cienkie plasterki.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni.
Plastry mięsa wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i obsmażamy na dość mocnym ogniu z obu stron na brązowy kolor, po usmażeniu, przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Na tej samej patelni smażymy na złoty kolor drobno pokrojoną cebulę i plastry pieczarek. Smażymy tak długo, aż wszystko lekko się zarumieni. Następnie dodajemy do tego liście laurowe, majeranek, wlewamy wodę, dokładnie wszystko mieszamy, zeskrobując „przypalone” resztki z patelni. Wszystko to przelewamy do naczynia z mięsem.
Naczynie przykrywamy pokrywką i wkładamy do nagrzanego piekarnika na jakąś godzinę. W połowie pieczenia dodajemy do tego pokrojone w mniejsze kawałki papryki, wszystko ze sobą mieszamy. o ile odparowała większość płynu, można dolać trochę wody.
Pod koniec doprawiamy jeszcze solą i pieprzem, o ile jest potrzeba. Przed podaniem posypujemy koperkiem.
Jeżeli sos wyszedł za rzadki, można całość chwilę piec bez pokrywki. Możecie też zagęścić sos mąką, o ile macie ochotę, ja tego nie robiłam.

Podobne przepisy:
Karkówka duszona w sosie własnym
Karkówka duszona w sosie cebulowym
Schab gotowany z suszonymi pomidorami
Schab pieczony w soku jabłkowym
Karkówka pieczona w ketchupie i cebuli
Schab w sosie własnym z dodatkiem śliwek

Idź do oryginalnego materiału