To nie jest kolejny tekst o Śnieżce ani o do bólu rozdeptywanych szlakach. Są w Karkonoszach takie miejsca, które nie krzyczą z folderów turystycznych, nie mają parkingu dla autokarów. One po prostu są. Miejsca ukryte poza zasięgiem hałasu, reklamy i sezonowego zgiełku. Tam nie ma tłumów, śladów butów ani selfie-sticków. Jest cisza. Pierwszy na naszej liście miejsc nieoczywistych i prawie zapomnianych jest Kocierz (929 m n.p.m.) To najbardziej na zachód wysunięty szczyt polskich Karkonoszy, zbudowany z karkonoskiego granitu. Do 1958 roku przebiegała przez niego granica państwowa. Dziś to miejsce niemal zupełnie zapomniane, z dala od szlaków, gdzie spotkać można raczej jelenia niż człowieka. Cisza absolutna, widoki bez tłumów, i duch historii, który snuje się między kamieniami.
[news:1024824]
Najpiękniejsza grupa skalna zachodnich Karkonoszy czyli Skalna Brama ukryta jest w odludnej części naszych gór Znajdziemy ją na wysokości 1003 m n.p.m na bocznej odnodze Śląskiego Grzbietu, w odległości około 1200 metrów od szczytu Babiniec. Skalne ściany tworzą tu przejście – jakby Duch Gór wyciął portal do innego świata. Zero oznaczeń, zero ludzi. Tylko mech, echo lasu i cisza, która dzwoni w uszach.
[news:1097286]
Twarz Ducha Gór - Tajemnica Bażynowych Skał. Naj