Jak poinformował Jarosław Kaczyński, prezes ugrupowania, problem wynika z opóźnień lub niewypłacenia części subwencji z budżetu państwa. W związku z tym polityk po raz kolejny zwrócił się do sympatyków z apelem o wsparcie finansowe.
Brakuje pieniędzy na bieżące funkcjonowanieW swoim ostatnim wystąpieniu Jarosław Kaczyński podkreślił, iż środki, które trafiają do partii, są niewystarczające choćby do pokrycia podstawowych wydatków. – To, co otrzymujemy, nie wystarcza na bieżące funkcjonowanie ugrupowania – powiedział lider PiS.
Zaznaczył, iż brak funduszy szczególnie doskwiera w czasie przygotowań do zbliżających się wydarzeń politycznych i kampanii, informuje Goniec.
Wydatki większe niż możliwościPrezes PiS wymienił najważniejsze wydarzenia, które wymagają nakładów finansowych:
- marsz 11 listopada,
- protest przeciwko paktowi migracyjnemu,
- kongres programowy pod koniec października,
- kolejne kongresy regionalne oraz duży kongres generalny.
Każde z tych przedsięwzięć generuje wysokie koszty związane z transportem, logistyką, przygotowaniem materiałów i promocją. – Potrzeby finansowe znacznie przekraczają nasze obecne możliwości – zaznaczył Kaczyński.
Apel do sympatyków PiS– Zmuszony jestem prosić naszych zwolenników o finansowe wsparcie – powiedział Kaczyński, dodając, iż choćby najmniejsze kwoty są istotne, jeżeli zdecyduje się na nie wiele osób.
Przypomniał, iż podobny apel już wcześniej spotkał się z dużym odzewem, co pozwoliło partii na dalsze funkcjonowanie. – Dziś sytuacja wymaga jeszcze większego zaangażowania – dodał.
Zarzut wobec ministra finansówPrezes PiS stwierdził, iż ustawowo należne środki powinny być wypłacane w czterech równych ratach w ciągu roku. Tymczasem – jego zdaniem – subwencja została zawieszona lub opóźniona bez prawomocnych podstaw prawnych. – To naruszenie prawa – ocenił Kaczyński.
Polityczne konsekwencjeEksperci zwracają uwagę, iż problemy finansowe PiS mogą przełożyć się na dynamikę kampanii wyborczej i organizację zapowiadanych protestów. Apel Kaczyńskiego pokazuje, iż partia w dużej mierze liczy teraz na wsparcie swoich sympatyków.