Dzwonek do drzwi uparcie obwieszczał, iż ktoś przyszedł. Lidia odłożyła fartuch, otarła ręce i poszła otworzyć. Na progu stała córka z młodym mężczyzną. Matka wpuściła ich do mieszkania. „Cześć, mamo” córka pocałowała ją w policzek „Poznaj, to Marek, będzie z nami mieszkać.” „Dzień dobry” powiedział młodzieniec. „A to moja mama, ciocia Lidia.” „Lidka” poprawiła córkę. […]