Jeśli w tym roku współżyłaś tylko trzy razy…" Jak po nowotworze lub menopauzie podnieść libido?

ohme.pl 1 rok temu

Zaburzenia seksualne po nowotworze sutka występują u około 70, a choćby u 90 proc. kobiet. Często też problemy intymne pozostają z kobietą przez wiele lat, długo po zakończeniu terapii. „Niektóre z pań mówią, iż czują się tak, jakby ktoś wyłączył im w głowie chęć na seks. Nagle usłyszały „pstryk” i wszystko zgasło”, pisze w swojej książce „Seks bez cycków” dr Monika Łukasiewicz, ginekolożka, seksuolożka i specjalistka endokrynologii . Z panią doktor rozmawiamy o seksie bez tabu – po menopauzie lub po leczeniu nowotworu. Autorka przekonuje optymistycznie: „Chcesz przejechać Europę na motocyklu? To przejedź. Chcesz, żeby twoje życie seksualne było rewelacyjne? To proszę bardzo. Jest taka możliwość. Nie masz partnera i 70 lat? Kup, proszę, wibrator. Tylko przekonsultuj ze swoim ginekologiem rozmiar i wielkość. I śmieje się, iż to może być hossa na giełdzie życia.

Dlaczego zdecydowała się pani napisać książkę „Seks bez cycków”?

Dr Monika Łukasiewicz, ginekolożka, seksuolożka i specjalistka endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości: Zawsze chciałam napisać książkę o zdrowiu seksualnym, która pomoże kobietom przejść przez różne trudne okresy w życiu. Napisałam ją w dużej mierze dla kobiet po raku piersi, bo ich życiem i zdrowiem seksualnym naprawdę nikt się nie zajmuje. Jestem jednak przekonana, iż wiele ciekawych informacji znajdą tu kobiety po i w czasie menopauzy, u których spada libido z powodu zaburzeń hormonalnych, kobiety w długotrwałych związkach, kobiety, które mają bolesne stosunki oraz kobiety u których rutyna życia seksualnego sprawia, iż nie lubią już seksu. Tak naprawdę „Seks bez cycków” jest vademecum dla każdej kobiety.

Powiem pani, iż długo w największej księgarni w Warszawie szukałam pani książki. Byłam zdziwiona, ponieważ wydawało mi się, iż ta pozycja powinna stać gdzieś na witrynie, bo napisała ją przecież specjalistka: nie dość, iż ginekolożka, to jeszcze seksuolożka.

Dziś myślę, iż te dwa słowa “seks” i “cycki” w zestawieniu na okładce jednej książki traktowane są jako… zbyt śmiałe. Szkoda, bo to jest książka, która może zmienić wiele rzeczy, ale sprzedawcy upychają ją wstydliwie i dyskretnie w regałach pomiędzy poradnikami.

Przeczytałam w pani książce bardzo interesujące zdanie: “O seks trzeba dbać jak o kredyt”.

Dr Monika Łukasiewicz: Nam często wydaje się naiwnie, iż dobry seks jest dany raz i na zawsze. Ale to nieprawda! Wielka namiętność trwa kilka miesięcy lub lat, bo wtedy działają jeszcze endorfiny, oksytocyna, a potem kiedy w naszym życiu pojawiają się – stres, obowiązki, rutyna, przyzwyczajenie, czy właśnie choroby i operacje – to zapominamy o tym, co przyjemne.

Jednak wielu ludziom wydaje się, iż życie seksualne, to jest coś, co powinno się samo układać. Bez słów. Niestety, to nie działa! jeżeli czujemy, iż coś się w łóżku „psuje”, warto szukać pomocy, np. seksuologa. My jednak wybieramy bierne czekanie, a przecież dysfunkcje seksualne same nie znikają. One niestety z czasem tylko pogłębiają się. Dlatego warto działać szybko, nie zwlekać. Lepiej zapobiegać niż leczyć, bo leczenie zwykle bywa długotrwałe i bardziej skomplikowane. jeżeli więc w ciągu ostatniego roku nie miałaś ochoty na seks, jeżeli współżyłaś trzy razy i to – mówiąc szczerze – trochę na siłę, wiedz, iż takich kobiet jak ty jest naprawdę wiele. Nie jesteś sama. Ale wato, byś rozważyła, wizytę u ginekologa lub endokrynologa i seksuologa.

Czy jest jakiś sposób, by podnieść libido po chorobie nowotworowej?

Nie ma na to prostej odpowiedzi. Pacjentki onkologiczne mogą stosować żele nawilżające np. z kwasem hialuronowym i probiotykami do pochwy. Mogą też korzystać z laseroterapii lub rehabilitować mięśnie dna miednicy, ponieważ to wpływa na lepsze ukrwienie pochwy i jej nawilżenie. Wszystkie dotychczasowe badania wskazują, iż stosowanie hormonów do pochwy nie zwiększa ryzyka przerzutów, aczkolwiek należy pamiętać, iż ciągle jest to temat dyskutowany i kontrowersyjny.

  • Zobacz także: „Rak piersi, a ja mam tylko 40 lat. W tamtej strasznej dla mnie chwili, pomyślałam, iż to koniec”

W książce „Seks bez cycków” sporo też piszę o aktywności fizycznej, jodze i medytacji, technikach relaksacyjnych, które zmniejszają stres. o ile pacjentka jest wysportowana, czuje się dobrze ze swoim ciałem, to automatycznie będzie też miała większą ochotę na przyjemność i życie seksualne. Natomiast im więcej stresu i wyższy poziom kortyzolu, tym bardziej spada nam stężenie testosteronu, a o za tym idzie również libido. Dla mnie seksualność jest w dużej mierze fizjologiczna. Zależy od dziesiątków czynników, również od hormonów, neurotransmiterów – ale my często nie doceniamy tej części naszego organizmu i jej wpływu na nasz stan psychiczny.

Dobry seks jest na samym czubku góry, a u jej podstawy są: sport, medytacja, relaksacja, odpowiednie odżywianie. Jak pani widzi, nie mam jednaj porady, która zawsze zadziała. Kobieta musi szukać, próbować różnych strategii i rozmawiać o swoich problemach na bieżąco ze swoim lekarzem. Uniwersalne porady to są takie bzdury.

Czy wizyta u seksuologa z partnerem ma sens?

Jak najbardziej, dlatego iż często w sytuacji choroby nowotworowej, partner pacjentki czuje się bardzo zagubiony. Boi się dotykać swoje kobiety, boi się, iż sprawi jej ból, przykrość. Mało tego, o ile partner widzi, iż jego kobieta unika seksu, zaczynają stresować się i nagle pojawiają się dodatkowo zaburzenia. Kobieta myśli, iż o ile facet ma zaburzenia erekcji, to ona przestała mu się podobać. jeżeli o tym szczerze nie porozmawiają, dochodzi do kolejnych nieporozumień i oboje wpadają w błędne koło zaburzeń, co często można wyjaśnić w czasie wspólnej terapii.

Jednak w Polsce z kobietami po nowotworze o seksie nikt nie rozmawia.

W Stanach jest inaczej, tam zwraca się uwagę na jakość życia i zdrowie seksualne. Seks-terapeuta po nowotworze jest obligatoryjny, u nas nie. W Polsce „obcina się” kobiecie pierś, która jest często symbolem seksualnym, a o seksie się z nią nie rozmawia. Polki muszą więc same szukać pomocy u ginekologów i seksuologów. Ale ja uważam, iż walczyć o swoje szczęście warto. Zawsze warto!

  • Zobacz także: Jagna Kaczanowska: Ja i moje nowe cycki. Bardziej cierpiałam z powodu alergii, niż po rekonstrukcji biustu. Serio!

Dr Monika Łukasiewicz

Specjalistka położnictwa i ginekologii, seksuologii, endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości oraz androlog kliniczny. W 2010 roku otrzymała tytuł Fellow of the European Committee on Sexual Medicine (FECSM), europejską specjalizację z seksuologii. Pracuje w klinice leczenia niepłodności Novum oraz w Dębski Clinic. Zajmuje się diagnostyką i terapią par niepłodnych, prowadzeniem ciąż i terapią zaburzeń seksualnych oraz onkoseksuologią. Szczególną opieką otacza także kobiety z niepełnosprawnością fizyczną i intelektualną. Założycielka i prezeska „Fundacji Dla Kobiet” po raku piersi. Działa też w Fundacji Avalon. Autorka książki „Seks bez cycków”.

Idź do oryginalnego materiału