Sama dieta nie sprawi, iż włosy nagle staną się bujne, ale to, co trafia na talerz, potrafi wyraźnie wesprzeć ich naturalny cykl. Organizm zużywa witaminy i minerały nieustannie, a kiedy ma ich odpowiedni zapas, kosmyki dłużej pozostają w fazie wzrostu, w której nabierają mocy i sprężystości. Owoce pomagają uzupełnić braki prowadzące do przerzedzenia lub łamliwości, a wśród nich wyróżnia się trójka szczególnie korzystna dla kondycji fryzury.
REKLAMA
Zobacz wideo Stasiak z Papa D miał włosy rzadkie jak Majdan. Zdecydował się na radykalną zmianę. "To jest zdziadziałe"
Jakie owoce wpływają na włosy? Miej je zawsze na kuchennym blacie
Zgodnie z informacjami zawartymi w serwisie health.com, pierwszym owocem, który warto włączyć do codziennego menu, są jabłka Annurca, znane z południowych Włoch i często analizowane ze względu na wysoką zawartość procyjanidyny B2. Właśnie ten związek zwrócił uwagę zespołu z Uniwersytetu Neapolitańskiego im. Fryderyka II, który sprawdzał, jak ekstrakt z Annurki wpływa na produkcję keratyny i cykl wzrostu włosa. Wyniki pokazały, iż mieszki stają się bardziej odporne na uszkodzenia, a pasma wyglądają zdrowiej i zyskują na sile. Dzięki temu włosy rosną gęstsze. To jedna z najlepiej udokumentowanych odmian, jeżeli chodzi o realny wpływ na kondycję fryzury.
W przypadku jagód w centrum uwagi znajduje się ich intensywna wartość odżywcza. To owoce bogate w witaminę C i naturalne antyoksydanty, które pomagają organizmowi radzić sobie ze stresem oksydacyjnym. W kontekście włosów najczęściej pod lupę bierze się ich wpływ na mikrokrążenie oraz rolę w przyswajaniu żelaza, bo oba te procesy są ważne dla kondycji skóry głowy. Jagody wspierają ten mechanizm dzięki obecności polifenoli, a efektem regularnego jedzenia może być mniejsza łamliwość pasm i szybszy powrót włosów do dobrej formy.
Trzecim owocem w tym zestawieniu jest papaja, która łączy foliany, beta-karoten, witaminy A i C oraz papainę. Ten enzym delikatnie oczyszcza skórę głowy i pomaga utrzymać drożność mieszków, co sprzyja równemu wzrostowi nowych włosów. Regularne jedzenie papai wspiera naturalną produkcję sebum i pomaga utrzymać stabilną kondycję skóry głowy. W krajach stawiających na roślinną pielęgnację od lat uznaje się ją za owoc poprawiający zarówno stan włókna, jak i środowisko, w którym rośnie nowy włos.
zdrowe włosy (zdj. ilustracyjne)Element5 Digital/pexels
Jak zrobić maseczkę do włosów z owoców? Wystarczą dwa składniki
Domowe maski do włosów wróciły do łask, bo są proste, niedrogie i korzystają ze składników, które zwykle masz pod ręką. Bananowa mieszanka to jeden z tych domowych patentów, które gwałtownie stają się pewniakiem, gdy pasma robią się suche lub matowe. Łączy nawilżenie z odżywieniem, dzięki czemu włosy odzyskują miękkość, a końcówki przestają się buntować.
Potrzebujesz tylko dojrzałego banana, kilka łyżek jogurtu naturalnego i odrobinę oleju kokosowego. Zblenduj wszystko lub dokładnie rozgnieć, aż powstanie gładka pasta. Nałóż ją na całe włosy, omijając nasadę, jeżeli łatwo się obciążają. Załóż foliowy czepek albo owiń głowę ręcznikiem. Takie lekkie ciepło pomaga składnikom szybciej dotrzeć w głąb włosa.
Po trzydziestu minutach spłucz maskę letnią wodą i umyj włosy łagodnym szamponem. jeżeli będziesz robić to raz w tygodniu, zauważysz, iż pasma stają się bardziej elastyczne i miękkie. Banan dostarcza aminokwasów, jogurt wspiera równowagę skóry głowy, a olej kokosowy tworzy ochronny film, który zatrzymuje wilgoć. To prosty sposób na szybki, domowy reset dla zmęczonych kosmyków. Który owoc najchętniej dodasz do diety dla mocniejszych włosów? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
