Sama Edyta Pazura nie tylko sygnuje perfumy swoim nazwiskiem, ale też aktywnie brała udział w procesie ich tworzenia. Od doboru kompozycji, po projekt minimalistycznych flakonów. Historia marki ma w sobie coś romantycznego - trochę eksperymentu, kobiecej konsekwencji i dużo odwagi, bo długa obecność w showbiznesie paradoksalnie nie zawsze pomaga. Te zapachy nie są ani przesadnie niszowe, ani banalne - a te trzy propozycje to moi faworyci.
Perfumy Edyty Pazury Sweet Sky
Zdecydowanie najbardziej zmysłowa pozycja z kolekcji. Sweet Sky otwiera się nutą słodkich przypraw, tytoniu i suszonych owoców, które gwałtownie przechodzą w miękkie, waniliowo-kakaowe serce. Mamy też tonka i nuty drzewne. To zapach kobiety, która wie, czego chce - złożony, z nutą mroku, ale bardzo „noszalny”. Idealny na chłodniejsze dni. Sweet Sky jest bardzo trwały, dlatego jeżeli chcesz używać go na dzień - nie przesadzaj z ilością.
Perfumy Edyty Pazury Amber
W wersji Amber robi się poważniej. Mamy znów tytoń, kakao i wanilię, jednak przełamane ciepłem imbiru, cynamonu i anyżem. Zapach szlachetny, ale nie przytłaczający, z wielką klasą - nawiązuje do słynnych, orientalnych targów z przyprawami, choć sam sprawdzi się na wystawnej kolacji czy wieczorze w klubie jazzowym.
Perfumy Edyty Pazury Omnia Oud
Wyrafinowana kompozycja nawiązująca do dubajskiego klimatu. Zapach otwiera się intensywnym, lekko miodowym szafranem, bo po chwili zaprosić do siebie świeżą różę i słodką wanilię. Nuty bazy to znów kakao, ale tym razem w towarzystwie drzewa agarowego, którego woń jest bardzo dobrze wyczuwalna choćby przez kilka godzin po aplikacji. Propozycja dla tych z was, które lubią zostawiać po sobie pachnący “ogon”.
Jeśli szukacie innych perfum, nie tylko na lato, polecamy wam też hity z KWC. Mają ocenę powyżej 4,5 na 5 gwiazdek i są dobrze oceniane za trwałość. Należą do nich m.in.:
- Yves Saint Laurent Libre
- beBIO beBIO x Ewa Chodakowska, Feel the Moment
- Guess Seductive Blue
- Valentino Born In Roma Donna
- Tom Ford Private Blend Fragrances Lost Cherry
