Promienna skóra bez makijażu to jak najbardziej możliwy efekt – i często bardziej spektakularny niż makijaż sam w sobie. Klucz tkwi w odpowiedniej pielęgnacji, regularności i wsparciu od środka. Oto kilka elementów, które mają realny wpływ na „koloryt zdrowia”:
1. Oczyszczanie – codzienna baza
• Delikatne mycie rano i wieczorem bez naruszania bariery hydrolipidowej.
• Double cleansing (np. olejek + pianka/żel) wieczorem – zwłaszcza przy SPF.
2. Nawilżenie = blask
• Kwas hialuronowy, trehaloza, aloes, ceramidy – wszystko, co zatrzymuje wodę w naskórku.
• Mgiełki i toniki izotoniczne również robią różnicę.
3. Złuszczanie = odblokowanie blasku
• Delikatne peelingi enzymatyczne (1–2 razy w tygodniu) pobudzają odnowę komórkową.
• Unikaj mechanicznych, jeżeli masz skórę wrażliwą.
4. Antyoksydanty = koloryt
• Witamina C, niacynamid, resweratrol – poprawiają koloryt, redukują przebarwienia, dodają energii.
• Stosowane rano pod SPF działają jak „skórna kawa”.
5. SPF – zawsze
• Codzienna ochrona przeciwsłoneczna to podstawa, jeżeli zależy Ci na zdrowym, jednolitym kolorze skóry.
6. Odżywianie od środka
• Dieta bogata w żelazo, witaminę C, beta-karoten i kwasy omega-3 – odżywia skórę od środka.
• Nawodnienie to też pielęgnacja – woda i napary ziołowe codziennie.