Czasem jedno zdanie wypowiedziane przez dziecko potrafi wywołać w dorosłym głęboką refleksję. Tak właśnie było w przypadku pewnej mamy, która usłyszała od swojego 5-letniego synka: „Mamo, jesteś odważna, smutna, zła i kochająca”. Te proste słowa sprawiły, iż zaczęła inaczej patrzeć na siebie i swoje emocje.
Dzieci często widzą świat w sposób szczery i bezpośredni. Ich obserwacje mogą nas zaskoczyć, a jednocześnie zmusić do zastanowienia się nad tym, jak naprawdę się czujemy i jak odbierają nas inni. Mama po usłyszeniu tych słów zaczęła uświadamiać sobie, iż ma prawo odczuwać różne emocje – zarówno te radosne, jak i trudne.
Rodzicielstwo to nie tylko chwile szczęścia, ale też momenty smutku, złości czy zmęczenia. Ważne jest, by akceptować swoje uczucia, nie tłumić ich i być autentycznym wobec dziecka. W ten sposób budujemy z nim prawdziwą więź i pokazujemy, iż każdy ma prawo do własnych emocji.
Słowa dziecka przypominają, iż nie musimy być idealni, aby być kochającymi i dobrymi rodzicami. Nasza prawdziwość, umiejętność okazywania uczuć i miłości jest tym, co ma największe znaczenie. Czasem to właśnie dzieci uczą nas najwięcej o nas samych.