Halloween to popularne święto obchodzone 31 października. Podczas niego możemy wcielić się w najstraszniejsze przebrania wilkołaka, wampira lub innej, dowolnej mistycznej kreatury i oddać się celebrowaniu święta poprzez... zbieranie cukierków. Choć kojarzone jest ono głównie z amerykańskim świętem, coraz częściej możemy spotkać je także w Polsce.
REKLAMA
Cukierek albo psikus? Tutaj, tradycja wygląda nieco inaczej!
Halloween swoje korzenie czerpie ze Stanów Zjednoczonych, Irlandii i Australii. Pierwotnie wierzono, iż zwyczaj przebierania się wywodził się z potrzeby odstraszania złych duchów. Dziś, ma to raczej charakter rozrywkowy, któremu towarzyszą różne zabawy takie jak "cukierek albo psikus", "apple bobbing" czy "scary farm". Nie wszędzie jednak tradycja ta obowiązuje w takiej formie.
W Japonii króluje Halloween w stylu popkulturowym. Dzięki amerykańskim wpływom święto to stało się równie popularne, jednak przyjęło swoją lokalną formę. Najbardziej znane obchody realizowane są w Tokio, gdzie podczas październikowej nocy mieszkańcy zakładają kostiumy inspirowane anime, mangą i popkulturą. Zwyczaj ten nie jest w żadnym stopniu kojarzony z religią, a stanowi jedynie okazję do wykazania się kreatywnością i zabawy.
W nieco bliższej nam Hiszpanii Halloween doczekało się swojego mocnego konkurenta, którym jest La Castanyada odbywające się 1 listopada. Wówczas rodziny gromadzą się w domach, by wspólnie oddać się wieczerzy z pieczonych kasztanów, słodkich ziemniaków i „panellets", czyli ciastek z migdałami. Święto to jest silnie zakorzenione w katalońskiej kulturze i w odróżnieniu od popularnego Halloween stanowi bardziej refleksyjny, spokojny czas oraz zadumie nad życiem i śmiercią.
Przebranie na Halloween fot. canva
Halloween na wesoło? W tym miejscu możesz liczyć na huczne obchody!
Odnogą od Halloween jest też meksykańskie święto Día de los Muertos, czyli Dzień Zmarłych. To radosne wydarzenie obchodzone jest 1 i 2 listopada w niebywale huczny sposób. Mieszkańcy przygotowują wówczas ołtarze, zwane ofrendas, na których znajdują się zdjęcia, ulubione potrawy zmarłych oraz cukrowe czaszki. Choć nie zobaczymy tutaj klasycznych amerykańskich kostiumów, ludzie często malują sobie twarze na wzór kolorowych czaszek i dumnie oddają się paradom i festiwalom. Podczas takich obrzędów nie uświadczymy tam smutku, a pełnych euforii i entuzjazmu ludzi, którzy czują łączność z przodkami.
