Jak nie pogubić się na wycieczkowcu? Pamiętaj, by zadbać o to pierwszego dnia rejsu

gazeta.pl 2 dni temu
Jak przygotować się na rejs statkiem wycieczkowym? Aby podróż była udana, warto zadbać o kilka rzeczy. Dobrze spakowany bagaż podręczny, znajomość zasad pokładowych i drobne decyzje mogą sprawić, iż skorzystasz z pełni atrakcji, jakie oferuje komfortowy, pływający kurort.
Zbliża się wymarzony rejs, a ty właśnie uświadamiasz sobie, iż zupełnie nie wiesz, co robić po wejściu na pokład? Samoloty już ogarniasz z zamkniętymi oczami, ale tutaj? Inna skala, inna logistyka i mnóstwo atrakcji, które kuszą na każdym kroku: baseny, bufety, bary, pokazy, wycieczki. Sekret tkwi w dobrym planie, rozważnym pakowaniu, poznaniu kilku zasad i przemyślanym wykorzystaniu pierwszego dnia. Dzięki temu nie tylko się nie pogubisz, ale od razu wskoczysz w rytm rejsu i wykorzystasz go w pełni.


REKLAMA


Zobacz wideo Nieoczywiste miejsca nad wschodnim Bałtykiem [VLOG]


Jak się ubrać na statek wycieczkowy i co ze sobą zabrać? Warto o tym pamiętać
Nim ruszysz na pokład, pomyśl strategicznie o bagażu podręcznym. Duża walizka trafi w ręce załogi i może dotrzeć do kajuty dopiero po kilku godzinach. Dlatego do mniejszej torby wrzuć wszystko, co może być potrzebne jeszcze przed wypłynięciem: lekki strój kąpielowy, ręcznik, okulary przeciwsłoneczne i trochę gotówki. Przyda się też wygodny strój podróżny - luźna sukienka lub szorty z koszulką w zupełności wystarczą, choć warto zabrać także ciepłe okrycie na wypadek chłodniejszej aury. Do tego miniaturowe kosmetyki, ładowarka, karta pokładowa, dokumenty oraz coś, co pozwoli zająć czas w oczekiwaniu na pokój.


Czego nie wolno zabrać na statek? Jest kilka rzeczy na liście
Nie wszystko, co zmieści się do walizki, można zabrać na pokład statku wycieczkowego. Linie rejsowe mają listy zakazanych przedmiotów, a niektóre pozycje mogą być zaskakujące. Zabronione są m.in. czajniki, żelazka, farelki, świeczki, kadzidła, drony oraz wszystkie źródła ognia. Nie wolno wnosić alkoholu (choć niektóre linie pozwalają na jedną butelkę wina na osobę), a także większych ilości napojów bezalkoholowych, np. zgrzewek wody czy soków. Zakazane są też scyzoryki, pałki, gaz pieprzowy, mikrofalówki, hulajnogi i deskorolki. Sprzęt medyczny wymaga wcześniejszego zgłoszenia. Warto sprawdzić zasady konkretnego przewoźnika, w przeciwnym razie część bagażu może wylądować w depozycie aż do końca rejsu.


rejs statkiem wycieczkowym ed2456/pixabay


Pierwszy dzień na statku. Zrób to przed wszystkimi
Gdy tylko wejdziesz na pokład i usłyszysz upragnione "kajuta gotowa", nie daj się skusić na leniwe espresso na leżaku. Ten dzień to twoje okno przewagi. Moment, w którym możesz poznać wszystko, zanim reszta pasażerów rozpakuje paszporty. Zaczynasz od obowiązkowego szkolenia bezpieczeństwa. Niektóre linie (np. MSC czy Royal Caribbean) pozwalają obejrzeć instruktaż w aplikacji lub w kabinie, ale i tak musisz fizycznie stawić się w wyznaczonej strefie zbiórki, to formalność, ale konieczna.


Zaraz po szkoleniu rusz na szybkie zwiedzanie. Nie po to, by podziwiać dywany i windy, ale by namierzyć strategiczne punkty: siłownię, mniej oblegany bufet, spokojniejszy basen czy taras widokowy bez tłumu selfie-sticków. Zapamiętaj też, gdzie jest punkt medyczny i recepcja - to ważne miejsca, które mogą okazać się pomocne. Zanim nadejdzie kolacja, aktywuj metodę płatności. W wielu liniach masz na to tylko 24 godziny. W aplikacji lub specjalnych automatach dodajesz kartę płatniczą do konta kajutowego - to nią zapłacisz za drinki, zakupy czy wycieczki. Można też wpłacić gotówkę, jednak zajmuje to więcej czasu i wymaga stania w kolejce. A jeżeli dobrze rozegrasz ten dzień, zanim inni znajdą swój pokład, ty będziesz relaksować się w jacuzzi z widokiem na odpływające nabrzeże.
Czy płynęłaś/eś kiedyś na statku wycieczkowym? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału