Jak młodzi robią zakupy? "Co? Parówki z 60 proc. mięsa? Coś ty znowu kupiła?!"

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
"Roszczeniowi milenialsi", "leniwe zetki" i jeszcze kilka innych to określenia, które od kilku lat regularnie padają z ust wielu Polaków. Różnice międzypokoleniowe widoczne są gołym okiem. Zauważamy je chociażby w przypadku nastawienia do pracy i czasu wolnego. Jak się okazuje, obecne są także podczas zakupów spożywczych. - Czasem znajduję euforia w jedzeniu parszywej czekolady za 2 zł, ale parówki muszą być z wyższej półki, 90 proc. mięsa, zero konserwantów - powiedziała Ola.
Idź do oryginalnego materiału