
Omawiałam już jak łatwo stworzyć sektę na przykładzie nowej wiary w nową normalność, dziś czcimy koronę, która przejęła rolę Boga i Szatana jednocześnie izolując ludzi od rodziny i przyjaciół. Wyznawcy plandemii wyrzekli się samych siebie,zapominając o swoich zwyczajach, religii, kulturze, rodzinie i przyjaciołach. Dziś witamy się "po drugiej stronie barykady".