Jak być asertywnym przy wielkanocnym stole? Psychodietetyczka radzi, jak zadbać o siebie podczas świąt.

rzecznikprasowy.pl 1 tydzień temu

Święta Wielkanocne to czas radości, rodzinnych spotkań i… trudnych rozmów przy stole. Dla wielu kobiet to także okres wzmożonego stresu – zarówno związanego z przygotowaniami, jak i komentarzami dotyczącymi ich wyglądu, wagi czy nawyków żywieniowych. Czy można cieszyć się świętami bez presji i niechcianych uwag? Jak zachować asertywność i nie dać się wciągnąć w dyskusje, które odbierają euforia ze świątecznych spotkań?

„Zjedz jeszcze kawałek” – jak odmawiać bez poczucia winy?

Tradycyjnie, święta to czas obfitych posiłków i namawiania do jedzenia. Wielu kobietom trudno odmówić dokładki, nie czując presji ze strony rodziny. Tego typu komentarze mogą wywoływać poczucie winy i presję, by jeść więcej, niż faktycznie mamy ochotę.

Asertywność przy stole to klucz do zachowania zdrowej relacji z jedzeniem. Warto pamiętać, iż to my decydujemy o tym, ile i co jemy. Nie musimy tłumaczyć się z naszych wyborów żywieniowych. Jak więc odmawiać w sposób asertywny? Wystarczy spokojnie i stanowczo zastosować metodę zdartej płyty: „Nie dziękuję, nie mam ochoty”, „Nie mam już miejsca na więcej, ale bardzo doceniam starania”, czy „Na razie nie, ale może później skuszę się na kawałek.” o ile trzykrotnie powtórzymy to samo zdanie w odpowiedzi na namawianie nas na wszelakie jedzenie – uwierzcie, iż choćby najbardziej zdeterminowane osoby po prostu odpuszczą – radzi dr nauk o zdrowiu Patrycja Kłósek oraz psychodietetyk z Palety Diet.

Kiedy dieta staje się tematem numer jeden przy stole

Wielkanoc to także czas, gdy wiele kobiet musi mierzyć się z niechcianymi komentarzami na temat swojej sylwetki. Hasła „Ale schudłaś! Jesz coś w ogóle?” albo „Oj, chyba przybyło ci po zimie!” – takie uwagi mogą być krępujące i niekomfortowe, a także odbierają euforia z rodzinnych spotkań. Jak zatem reagować?

– Rozwiązanie jest bardzo proste – musimy jasno i klarownie stawiać nasze granice. Musimy być asertywni w trosce o nasze dobro psychiczne. Na niepochlebny i bolesny komentarz wystarczy odpowiedzieć „Źle się czuje, kiedy mówisz o mnie w ten sposób”. Warto pamiętać, aby nie wchodzić i nie angażować się w zbędne dyskusje, czy kłótnie dotyczące tego tematu – dodaje Patrycja Kłósek z Palety Diet.

Przesadne gotowanie i oczekiwania wobec kobiet

Tradycyjnie, to kobiety przejmują większość obowiązków kulinarnych przed świętami. Jednak warto ustalić, iż święta to czas dla wszystkich, nie tylko dla tych, którzy spędzają je w kuchni. Dlatego jeżeli czujemy, iż mamy na sobie zbyt wiele obowiązków, warto podzielić je z rodziną. Na początku przygotujmy listę zadań i rozdzielmy je między bliskich. Warto również ustalić prostsze menu – nie wszystko musi być domowej roboty.

Pamiętajmy, iż najważniejsze jest komunikowanie swoich potrzeb: „Nie dam rady przygotować wszystkiego sama, podzielmy się obowiązkami.” Zresztą sami dobrze wiemy, iż zwykle przygotowujemy zbyt wiele jedzenia, którego niestety nie jesteśmy w stanie przejeść w tak krótkim czasie. Dlatego warto rozplanować sobie dokładnie, które dania chcemy przygotować, aby nie tylko nie spędzić całego wolnego czasu w kuchni, ale także nie zmarnować niepotrzebnie jedzenia – radzi psychodietetyk.

Święta na własnych zasadach

Wielkanoc to czas euforii i spotkań z bliskimi, ale nie kosztem naszego komfortu psychicznego. Zachowanie asertywności przy stole i zadbanie o swoje granice pozwoli w pełni cieszyć się tym okresem.

Pamiętajmy, iż nie jesteśmy zobowiązane do spełniania oczekiwań innych. Najważniejsze to czuć się dobrze ze sobą i swoimi wyborami. Nie bójmy się mówić „nie” – zarówno w kwestiach jedzenia, jak i niechcianych rozmów. Święta powinny być dla nas wszystkich czasem spokoju i radości, a nie stresu i presji – podkreśla Patrycja Kłósek.

Idź do oryginalnego materiału