Jajka z Ukrainy w polskich sklepach. Jedna z sieci wprowadziła je, mimo "niezgodnej normy"

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Jajka z Ukrainy - Pyszności; foto: Canva


Jajka z Ukrainy w jednej ze znanych sieci sklepów wywołała niemałą burzę na Twitterze. Ci, którzy nagłośnili sprawę, gwałtownie odkryli też podejrzanie brzmiący zapis na opakowaniu jajek. Biuro prasowe sieci odniosło się do pytań na temat jajek o „normie niezgodnej z WE”. Ich wyjaśnienie jest dosyć… zaskakujące.

„Zgodność WE” to pisemne oświadczenie producenta, iż jego wyrób został stworzony zgodnie z wymogami Unii Europejskiej. To właśnie ten zapis, a adekwatnie jego brak, stał się niejako zapalnikiem do wybuchowej dyskusji na Twitterze na temat tego, czy Polomarket miał prawo sprzedawać jajka z Ukrainy marki „Kvochka”. Portalspozywczy.pl postanowił zapytać o tę sytuację biuro prasowe Polomarketu. Rzeczniczka jej udzieliła, chociaż takiego wyjaśnienie się nie spodziewaliśmy.

Jajka z Ukrainy w Polomarkecie

Jajka z Ukrainy – Pyszności; foto: Canva

Na etykiecie jajek z Ukrainych sprzedawanych od połowy kwietnia w Polomarkecie znajduje się zapis „norma niezgodna z WE”. To oznacza, iż metoda chowu nie mieści się w wytycznych Unii Europejskiej. Czy sprzedaż takich jajek jest zgodna z prawem? Według biura prasowego Polomarketu — tak. Ewa Szul-Skjoeldkrona, reprezentująca w tej sprawie polską sieć sklepów, tak odpowiedziała dziennikarzom serwisu portalspozywczy.pl:

Sieć Polomarket wprowadziła do sprzedaży jajka marki „Kvochka” po raz pierwszy. Nie jest to produkt, który występuje w naszym asortymencie na stałe. Potwierdzamy, iż w okresie znacznie zwiększonego popytu na produkt, kierując się przesłanką zabezpieczenia ilości towaru spełniających potrzeby naszych klientów, zdecydowaliśmy się na uzupełnienie oferty jaj występujących w stałym asortymencie jajkami ww. marki

Co więcej, przedstawicielka Polomarketu w rozmowie z portalspozywczy.pl zaznacza, iż producent jaj „Kvochka” jest objęty systemem HACCP, obowiązkowym dla wszystkich przedsiębiorstw Unii Europejskiej. Jajka z Ukrainy mają też inne certyfikaty: koszerności, Halal, oraz zaświadczenie o niedodawaniu do paszy toksyn i antybiotyków.

Skoro jajka z Ukrainy są tak dobrej jakości, to skąd ten zapis?

Jajka z Ukrainy – Pyszności; foto: Canva

Ewa Szul-Skjoeldkrona odpowiedziała portalowi również na pytanie o kontrowersyjny zapis na etykiecie jajek. Skoro, jak twierdzi, jajka z Ukrainy spełniają wszystkie normy UE, to dlaczego producent informuje, że… tak nie jest? Okazuje się, iż to wszystko przez błąd w zapisie. Otóż produkty spoza Unii Europejskiej powinny zawierać na etykiecie wyrażenie „norma niewspólnotowa”. Zamiast niej jajka z Ukrainy zostały opatrzone niefortunnym zapisem „norma niezgodna z WE”.

Biuro prasowe Polomarketu podkreśliło, iż zgłoszenie pomyłkowego zapisu zostało już zgłoszone importerowi. Pytanie brzmi tylko: czy mleko już się nie rozlało?

Sprawdź też ten przepis. Wszyscy są nim zachwyceni!


Idź do oryginalnego materiału