Imponujące plany Wizz Air. Już niedługo uruchomi pierwszy 8-godzinny lot

podroze.wprost.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Samolot Wizz Air Źródło:Unsplash / Artur Voznenko


Niskobudżetowa linia lotnicza szykuje dla pasażerów kolejne niespodzianki. Na liście prawdopodobnych kierunków Wizz Air znajduje się m.in. Singapur.


Wizz Air powrócił do ogłaszania nowych połączeń i wcale nie ma zamiaru zatrzymać się na Europie. Przewoźnik rozwiązał powracające problemy z uziemieniem samolotów i zapowiedział nową jesienną trasę z aż trzech polskich lotnisk. Już w przyszłym roku biało-różowe samoloty niskobudżetowej linii lotniczej mogą wylądować w kolejnych krajach Afryki i Azji. Przewoźnik otrzyma nowe Airbusy A321XLR, dzięki którym będzie mógł wykonywać choćby 8-godzinne bezpośrednie połączenia.


8-godzinne loty Wizz Air


Obecne na rynku od 2004 roku linie lotnicze Wizz Air nie zatrzymują się na europejskich kierunkach. Węgierska linia lotnicza w swojej ekspansji posuwa się coraz śmielej na wschód. W 2019 roku przewoźnik otworzył nową spółkę specjalizującą się w lotach na Bliski Wschód z bazą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wizz Air Abu Zabi dociera m.in. do Bahrajnu, Arabii Saudyjskiej i na Malediwy. Podróże w tak dalekich kierunkach wiążą się jednak z przesiadkami. Już niedługo może się to jednak zmienić. Za kilka miesięcy przewoźnik otrzyma flotę nowych Airbusów A321XLR, które umożliwią wykonywanie bezpośrednich lotów trwających choćby 8 godzin.


Nowe trasy przewoźnika


Dyrektor generalny József Váradi o imponujących planach linii mówił już na konferencji prasowej organizowanej w Warszawie pod koniec ubiegłego roku. „Obecnie jesteśmy w stanie latać do sześciu godzin, a dzięki temu rozwiązaniu bylibyśmy w stanie wydłużyć trasy choćby do 8 godzin, co otworzy horyzonty w tej chwili dla nas niedostępne. (...) Z Polski i Węgier moglibyśmy dotrzeć do Indii” – mówił pytany przez Wprost.pl o plany dalszej ekspansji kierunków azjatyckich. Teraz temat nowych tras powrócił na łamach serwisu Fly4free.pl. Wśród potencjalnych kierunków, które już w przyszłym roku mogłyby pojawić się w siatce przewoźnika, znajduje się m.in. Afryka Północna czy lotnisko Changi w Singapurze.
Idź do oryginalnego materiału