Jeszcze niedawno (będąc już w Polsce od kilku miesięcy) wspominałam pogodę w Aswanie. Jak to jest, kiedy jest codziennie ciepło, kiedy można wyjść z dzieckiem bez owijania go w dodatkowe kurtki, kocyki i skarpetki? Śledząc statusy na whatsappie moich znajomych w Aswanie wiem, iż pogoda w Aswanie już ich rozpieszcza. Przy naszych polskich minusowych temperaturach, oni mogą się pochwalić 40 stopniami ciepła. Czy się tym chwalą, czy raczej "błagają" o kilka stopni mniej, mogę się tylko domyślić:)
.jpg)
Lubię zimę, ale tak, żeby mi nie było za bardzo zimno. Jedni zazdroszczą mieszkania w ciepłych krajach, inni zazdroszczą śniegu, deszczu i zielonej trawy, bo zielona trawa jest zawsze bardziej zielona i lepsza u "sąsiada". Ale każda strefa klimatyczna ma swoje uroki, swoje plusy i minusy! W Aswanie niebo jest zawsze niebieskie, tylko kilka razy do roku pojawią się na nim jakieś "deszczowe" chmury, które tego deszczu nigdy nie wydają...Jest zawsze ciepło, nie marzną nogi ani ręce. Nie trzeba ubierać się "na cebulkę". Owoce i warzywa są dostępne cały rok (oczywiście są też sezony), ale raczej przez cały rok, jakiś dobry owoc jest dostępny. Do minusów zalicza się bardzo wysoką temperaturę, która po prostu przez większą część roku jest nadzwyczajnie uciążliwa. Walczą z nią wiatraki, klimatyzacje, zimne napoje, kąpiele w Nilu, ale w te najgorętsze dni i tak ona wygrywa w 100%.
W Polsce kocham 4 pory roku, które jeszcze bardziej doceniam mieszkając w Egipcie. Kolorowa jesień, biała zima, kwitnąca wiosna i słoneczne lato (tak, założyłam tylko te najlepsze wersje każdej z pór roku). Lubię deszcz, choć czasem bywa uciążliwy. Ale po mieszkaniu w bezdeszczowym Aswanie, to ten deszcz nagle wydaje się piękny. Sezon owocowo-warzywny niestety zależy od pogody i czasu. Jak się nie zgromadzi zapasów na zimę, to się po prostu nie ma niektórych produktów.
Będąc w Aswanie tęsknie za Polską, będąc w Polsce tęsknie za Aswanem. Tęsknie nie tylko za pogodą czy jedzeniem, ale rodziną, ta biologiczna i tą "nabytą":), za ludźmi, za przyjaźniami, za kulturą... Myślę, iż tęsknota jest dobra, bo pozwala docenić i spojrzeć na wiele rzeczy z nowej perspektywy.
Dobrego dnia!
ENGLISH VERSION
Just recently (having been in Poland for a few months) I mentioned the weather in Aswan. What is it like when it is warm every day, when you can go out with your child without wrapping him in additional jackets, blankets and socks? Following the WhatsApp statuses of my friends in Aswan, I know that the weather in Aswan is already spoiling them. With our Polish minus temperatures, they can boast about 40 degrees of heat. Whether they are bragging about it or rather "begging" for a few degrees less, I can only guess :)
I like winter, but in a way that does not make me too cold. Some people envy living in warm countries, others envy snow, rain and green grass, because green grass is always greener and better at the "neighbor's". But each climate zone has its charms, its pros and cons! In Aswan, the sky is always blue, only a few times a year some "rain" clouds appear on it, which never give off this rain... It is always warm, your feet and hands do not freeze. You don't have to dress "in layers". Fruits and vegetables are available all year round (of course there are seasons), but rather all year round, some good fruit is available. The disadvantages include very high temperatures, which are simply more burdensome for most of the year. Fans, air conditioning, cold drinks, bathing in the Nile fight it, but on the hottest days it still wins 100%.
I love the 4 seasons in Poland, which I appreciate even more living in Egypt. Colourful autumn, white winter, blooming spring and sunny summer (yes, I only wore the best versions of each season:). I like rain, although sometimes it can be burdensome. But after living in rainless Aswan, this rain suddenly seems beautiful. Unfortunately, the fruit and vegetable season depends on the weather and time. If you don't stock up for winter, you simply don't have some products.
Being in Aswan I miss Poland, being in Poland I miss Aswan. I miss not only the weather or the food, but also my family, both biological and "acquired":), people, friendships, culture... I think longing is good because it allows you to appreciate and look at many things from a new perspective.
Have a nice day!
