Mitch i Chela nie planowali mieć dużej rodziny. Poznali się dość dawno, w jednej z australijskich restauracji i jak sami przyznają w rozmowie z portalem mirror.co.uk, "od razu zaskoczyło". Para wzięła ślub, a niedługo później powitali na świecie bliźnięta. Ich pojawienie było impulsem do posiadania kolejnych maluchów, bo chcieli podzielić się miłością i podobało im się, iż maluchy mają te same ubrania. "Po prostu płynąłem z prądem. Najpierw były bliźniaki. A potem trzecie, czwarte, piąte, szóste. Po prostu piłka toczyła się dalej, a ja dalej rzucałem" - powiedział Mitch. Łącznie są rodzicami 10 dzieci.
REKLAMA
Wesoła gromadka ma zawsze to samo ubranie
12-osobowa rodzina mieszka w Australii i jak sami przyznali, spędzają ze sobą cały swój wolny czas. Celebrują wspólne posiłki, zawsze jedząc to samo, ubierają się w te same zestawy ubrań, co dla innych wydaje się nieco dziwne. Wszystko zaczęło się od przyjścia na świat bliźniąt. Ich matka ubierała dzieci tak samo, potem pojawiło się kolejne dziecko, które chciało nosić te same stroje, co jego starsze rodzeństwo. "To poszło u nas jak domino. Zaczęło się od dwójki, a teraz już cała dziesiątka ubiera się tak samo. Oczywiście nie narzucamy im strojów. Każdego dnia jeden członek rodziny decyduje, jaki kolor założy na dany dzień i reszta robi to samo" - dodaje kobieta.
"Zawsze, gdy idziemy do centrum handlowego lub czegoś takiego i wszyscy na nas patrzą, czasem komentują to, czasem dopytują, o co chodzi. Zdarzały się komentarze, iż jesteśmy sektą, ale to przecież tylko stroje" - zaznacza ojciec.
Nagrywają vlogi i pokazują, jak wygląda ich życie
Mitch i Chela dzielą się życiem swojej rodziny w mediach społecznościowych i tworzą vlogi na YouTube, pokazując, jak wygląda życie ich dość nietypowej rodziny. "Jesteśmy tacy sami, jak inni, a czasem zdarza się, iż obcy nas obrażają. Nie znają nas, więc dodają sobie różne dziwne historie. To jednak nie jest prawdą. Mieszkamy razem, kochamy się, lubimy spędzać ze sobą czas. I to tyle" - powiedziała w jednym ze swoich filmów Chlea w odpowiedzi na dość liczne komentarze, które pojawiają się w sieci.
Ponadto Mitch i Chela powiedzieli swoim bliskim, iż chcą mieć kolejne dziecko, podkreślając, iż "im więcej, tym weselej".