Mom jeans goszczą na blogu po raz drugi. Poprzednim razem połączyłam je z falbaniastą bluzką i marynarką (TUTAJ), a tym razem postawiłam na zdecydowanie prostsze rozwiązanie i sięgnęłam po zwykły t-shirt. Chociaż z tą jego "zwykłością" bym polemizowała. Seria Warszawska Lala to chyba najpopularniejszy produkt marki PLNY LALA. Cieszy się ona olbrzymim powodzeniem nie tylko wśród Warszawianek. Koszulka z tej serii była na mojej liście must have przez długi czas, jednak mój mąż upierał się iż nadaje się ona jedynie dla dziewczyny dresiarza, a iż on owym dresiarzem nie jest to zakup koszulki odwlekałam w czasie. Kiedy jednak wyszła jej czarno-złota edycja wiedziałam, iż nie mam już co zwlekać i koszulka wylądowała w mojej szafie. Mimo iż było to już 2 lata temu to jest ona wciąż w świetnym stanie!
Połączenie t-shirtu (zwłaszcza wpuszczonego w spodnie) i mom jeans przywodzi na myśl lata 90, zaś sznurowane botki peep toe dodają odrobinę bardziej współczesnego modowego ducha. Mam nadzieję, iż taka kombinacja Wam się spodoba.
♥
Smells like fashion on Facebook
fot. gootex ♥
t-shirt - PLNY LALA (podobny TUTAJ/similar HERE)
jeans - Pull&Bear (podobne TUTAJ/similar HERE)
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ/similar HERE)
choker - Tally Weijl (podobny TUTAJ/similar HERE)
torebka/bag - Paulina Schaedel (TUTAJ/HERE)