Harley-Davidson WLA

zgielk.blogspot.com 1 miesiąc temu

W ramach 'domykania' rozgrzebanych tematów i skorzystania z paru dni wolnego, jakie ostatnio miałem, wyjąłem z pudła solidnie napoczęty model motocykla wojskowego z czasów II wojny światowej. Jest to Harley-Davidson WLA 750 w skali 1:9, wydany przez firmę Italieri. Model ten zacząłem sklejać jeszcze w 2022 a potem prace utknęły na dobre i poleżał sobie w ciemnościach do grudnia ubiegłego roku. Na szczęście się przemogłem i przez kilkanaście dni, małymi krokami, doprowadziłem temat do finału. O samym motocyklu proponuję poczytać tutaj. W tym miejscu wspomnę może, iż malowanie jest w 100% manualne, przy użyciu technik znanych z figurek. Oznaczenia to oczywiście kalkomanie z zestawu.

Na kolejnym zdjęciu prezentuję motocykl z prawego profilu, gdzie lepiej widać silnik, wydech czy karabin Thomsona w skórzanej kaburze, malowanie której wzorowałem na grafice z pudełka (przez co niestety popełniłem pewien drobny błąd).

Poniżej wrzucam dwa zdjęcia, z których pierwsze pokazuje pudełko, na którym widać motocykl w wersji z owiewką, na przyklejenie której się ostatecznie nie zdecydowałem (o czym za moment).

Na drugim zdjęciu udokumentowałem wszystkie detale, jakie ostatecznie nie 'załapały się na montaż. Wspomniana owiewka (tak, o tym za chwilę...), tablica rejestracyjna (u mnie WLA ma numery namalowane na błotniku), lusterko, które połamałem (tego akurat żałuję) i przewody, do montażu których zabrakło mi cierpliwości i umiejętności. Coś mi się widzi, iż złamane lusterko i ramę przy kaburze to jeszcze kiedyś naprawię/poprawię.

Wspomniana owiewka: po prostu dużo bardziej podoba mi się wersja bez, a wszystko dlatego, iż mój mózg został skutecznie sformatowany, kiedy miałem okazję zobaczyć WLA na żywo. To zdjęcie z września 2021, zrobione tuż przed bramą niepołomickiego zamku. Dla mnie czysta poezja.

A o powyższym zdjęciu i związanej z nim anegdocie pisałem tu już w grudniu 2023 roku - tutaj znajdziecie odpowiedni wpis. Dzisiejszy zamknę poniższym zdjęciem-klamrą, które nawiązuje do opowiedzianej tu historii a przy okazji całkiem fajnie pokazuje skalę 1:9.

Wszystkiego Dobrego w 2025!


Idź do oryginalnego materiału