Handlowe niedziele wracają dwa razy w miesiącu? Wszystko zależy od jednego głosowania

tulodz.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Dwie niedziele handlowe w miesiącu. Będzie głosowanie | foto Archwium


Nie ma bowiem drugiego tematu, który potrafiłby równie wyraźnie podzielić społeczeństwo na tych, którzy chcą swobody decyzji, i tych, którzy uważają, iż pewne granice nie powinny być przekraczane. Właśnie w takim napięciu rozgrywa się dziś dyskusja o tym, czy ostatni dzień tygodnia powinien być związany wyłącznie z odpoczynkiem, czy również z możliwością robienia zakupów.

Sejm zmieni zasady handlu w niedzielę?

Aktualnie rozważane zmiany przewidują wprowadzenie przejrzystego harmonogramu. Zgodnie z nim sklepy mogłyby być otwarte w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca, co oznaczałoby 24 szanse na zakupy w ciągu roku. Jednocześnie utrzymano wyjątki dotyczące najważniejszych okresów w kalendarzu — otwarte miałyby być dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie oraz niedziela tuż przed Wielkanocą. W efekcie powstałby system, który jasno określa, kiedy można planować większe wyjścia do sklepów.

Obecnie obowiązujące przepisy opierają się na generalnym zakazie, który obejmuje większość punktów handlowych. Przewidziano jednak szeroki katalog wyjątków. Funkcjonować mogą stacje paliw, apteki i punkty apteczne, kwiaciarnie, restauracje, kawiarnie i inne lokale gastronomiczne. Otwarte mogą być także placówki pocztowe, jeżeli przychody z usług pocztowych stanowią ponad 40 procent obrotu. Szczególne miejsce zajmują sklepy prowadzone osobiście przez właścicieli, które w praktyce stały się ratunkiem dla klientów potrzebujących podstawowych produktów w niedzielę.

Prawa pracowników handlu pod ochroną

Jednym z kluczowych warunków wprowadzanych zmian jest zapewnienie równowagi między dostępnością sklepów a poszanowaniem czasu zatrudnionych. — Każdy pracownik miałby zagwarantowane co najmniej dwie wolne niedziele w miesiącu. Za pracę w niedzielę przysługiwałoby wynagrodzenie w podwójnej wysokości, a pracodawca musiałby udzielić innego dnia wolnego w ciągu 6 dni poprzedzających lub następujących po danej niedzieli. jeżeli to byłoby niemożliwe, dzień wolny musiałby być udzielony najpóźniej do końca okresu rozliczeniowego.

To rozwiązanie ma sprawić, iż praca w niedzielę stanie się nie przymusem, ale elementem systemu, który gwarantuje uczciwe zasady.

Dwie niedziele handlowe w miesiącu jako kompromis

Zwolennicy liberalizacji przekonują, iż otwarcie sklepów dwa razy w miesiącu to rozsądny punkt równowagi między pełnym zakazem a całkowitą swobodą. Taki model pozwala klientom planować większe zakupy, a jednocześnie nie prowadzi do wyczerpania pracowników. W opinii wielu osób przewidywalność harmonogramu może być większą zmianą niż sama liczba otwartych dni.

Zakupy w niedzielę oczami społeczeństwa

Wielu klientów wskazuje, iż dopasowanie rytmu zakupów do intensywnego stylu życia bywa trudne. Osoby pracujące od rana do wieczora nie zawsze mają możliwość odwiedzenia sklepu w tygodniu. Dla nich niedziela jest często jedynym momentem, by spokojnie przejrzeć ofertę, porównać ceny i podjąć decyzje zakupowe bez presji czasu. Zainteresowanie nie oznacza jednak braku empatii — równie często pojawia się pytanie, czy osoby pracujące w handlu otrzymają odpowiednie warunki.

Projekt trafił do Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, które już się nim zajęły. Kolejnym krokiem jest trzecie czytanie. Następnie wszystko zależy od decyzji głowy państwa. jeżeli pojawi się sprzeciw, ustawa wróciłaby do Sejmu, gdzie do jej przyjęcia potrzebna byłaby większość trzy piąte głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. To oznacza, iż choćby najbardziej szczegółowo przygotowane projekty muszą przejść przez kilka etapów politycznego testu.

Czy zakupy w niedzielę staną się normą?

Jeśli zmiany zostaną przyjęte, możliwe będzie szybkie wdrożenie nowych zasad. W przeciwnym razie cały proces może się wydłużyć. Niezależnie od finału jedno jest pewne — dyskusja o niedzielach handlowych długo nie ucichnie. Jest bowiem odzwierciedleniem większego pytania o to, czy społeczeństwo powinno wybierać między wygodą a zasadami, czy może znaleźć drogę środka.

Idź do oryginalnego materiału