Co zawsze mamy ze sobą, kiedy wybieramy się w góry? O czym nigdy nie zapominamy, idąc z dziećmi w góry?
O tym, iż każda wyprawa w góry powinna być solidnie i dokładnie przygotowana, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Idąc w góry z dziećmi warto dużo wcześniej zaplanować trasy, w które będziemy chcieli się z nimi wybrać, dokładnie analizując przewyższenia, jakie będziemy musieli pokonać i ogólny czas wyprawy. Lepiej, aby wg mapy ogólny czas wycieczki nie był zbyt długi, bowiem w rzeczywistości i tak ulegnie on wydłużeniu (przerwy na posiłki, odpoczynek, robienie zdjęć).
Kiedy szykujemy się na górską wyprawę, niezwykle starannie pakujemy również nasze plecaki. Wszystkich rzeczy nie ma być może bardzo dużo, każda jednak jest ważna i istotna.
O czym zawsze pamiętamy, idąc z dziećmi w góry?
- podręczna apteczka: oczywiście nie chodzi tu o to, aby zabierać ze sobą apteczkę wielkości apteczki samochodowej, która zajmie nam pół plecaka; może być mała saszetka, ale ważne, aby znalazły się w niej plasterki, tabletki przeciwbólowe, folia NRC i u nas zawsze jest to również płyn na kleszcze i komary.
- jedzenie i picie: napojem jest u nas przede wszystkim woda, ale są to także soki, które dodatkowo dostarczają nam trochę energii. Zawsze bierzemy jedną butelkę więcej, niż wydaje nam się, iż wypijemy - i zawsze także ta butelka zostaje opróżniona. jeżeli chodzi o jedzenie, oprócz tradycyjnych bułek nie zapominamy o przekąskach, batonikach czy czekoladzie. Wędrując po górach zapomnijmy o jakimkolwiek odchudzaniu! Aby spokojnie i bezpiecznie dojść do celu potrzebujemy siły i energii.
- czapeczka z daszkiem i krem z filtrem: słońce w górach potrafi niezwykle mocno manewrować i z pewnością niejedna dorosła osoba po całym dniu wędrówki ma za sobą przynajmniej jedno spieczenie czy wręcz sparzenie. Aby tego uniknąć, koniecznie nośmy czapeczkę z daszkiem i smarujmy się kremem z wysokim filtrem.
- kurtka przeciwdeszczowa i rozpinana bluza: nawet jeżeli w momencie wychodzenia z domu niebo jest całkowicie bezchmurne i słońce przyjemnie świeci, odzienie przeciwdeszczowe i bluza zawsze mają swoje miejsce w naszych plecakach. Pogoda w górach potrafi być kapryśna i gwałtownie się zmieniać, wygodna i przyjemna bluza powinna zatem obowiązkowo nam towarzyszyć. Moje dzieci przed wyjazdem w góry zawsze wyciągają mnie do SMYKA i tam wybieramy wspólnie rozpinaną bluzę, która nie tylko ładnie się prezentuje, ale przede wszystkim jest wygodna dla dziecka.
Rzeczy, których nie pakujemy do plecaka, ale które również są niezwykle istotne, to:
- wygodna bielizna: rzecz niby oczywista i o czym tu w ogóle mówić; warto jednak nadmienić, iż ubierając się rankiem na wyprawę nie zakładajmy pierwszej lepszej bielizny i modnych, krótkich skarpetek czy też stopek. Do górskich butów skarpetki muszą być normalne, tradycyjne, nieco wyższe, bielizna natomiast bawełniana i wygodna.
- buty: solidne i dobrze dopasowane; na lżejsze trasy mogą być bardziej trekkingowe, niekoniecznie mocno zabudowane. Kiedy jednak wędrujemy już dłużej, wyżej i bardziej stromo, warto pokusić się o porządne buty za kostkę.
- lekkie buty, skarpetki na zmianę: kiedy po całodziennej wędrówce wracamy do auta, warto mieć w nim lekkie buty czy choćby klapki na zmianę. Stopy będą nam za to dozgonnie wdzięczne!