Trzeba przyznać, iż ich optymizm budzi podziw. Najwyraźniej uznały, iż asfaltowe ulice miasta i ośnieżone karkonoskie szlaki to to samo, a kółka w walizce pokonają każdą przeszkodę.
Może to nowy trend w turystyce? Może bagaż na plecach to przeżytek, a przyszłość należy do walizkowych eksploratorów? Tak czy inaczej, patrząc na te bohaterki zimowego szlaku, nie sposób było nie zadać sobie pytania: czy one dotrą na miejsce, czy może walizki zostaną pochowane w karkonoskich śniegach na wieczność?
Wątpliwości rozwiewają autorzy nagrania. Choć widok był nietypowy i budził rozbawienie, kobiety nie narażały siebie