Góry runęły i zasypały wioski. Tragedia doprowadziła do powstania jednego z najpiękniejszych jezior

g.pl 1 tydzień temu
Katastrofa, która pochłonęła całe wioski i na zawsze zmieniła oblicze doliny rzeki Cordevole, w regionie Belluno dała początek jednemu z najciekawszych jezior w Dolomitach (Włochy). Alleghe nie istniało jeszcze na początku XVIII wieku, a dziś przyciąga turystów pięknymi górskimi panoramami i opowieściami pełnymi dramatów oraz legend.
U stóp monumentalnej Civetty leży spokojne dziś jezioro, które jeszcze kilkaset lat temu nie istniało. Do jego powstania nie doszło w wyniku długotrwałych procesów geologicznych, ale wskutek dramatycznego wydarzenia. Osunięcie się zbocza góry Monte Piz w 1771 roku doprowadziło do zasypania wiosek w dolinie i zatrzymało bieg rzeki Cordevole, tworząc zbiornik wodny, który z czasem stał się atrakcją turystyczną.


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Wendzikowska o podróżach. Jak jej córki reagują na latanie samolotem?


Jezioro Alleghe: od katastrofy do malowniczego akwenu. Tragiczna historia pięknego akwenu
11 stycznia 1771 roku ciszę doliny Cordevole przerwał huk osuwającej się góry. Ogromna masa skał i ziemi oderwała się od Monte Piz i runęła w dół, odcinając rzekę i grzebiąc trzy wioski: Riete, Marin i Fusine. W katastrofie zginęło 49 osób, a w ciągu kilku kolejnych dni woda zaczęła się piętrzyć, tworząc nowe jezioro. Mieszkańcy, którzy przeżyli tragedię, patrzyli bezradnie, jak okolica, jeszcze niedawno pełna pól i domów, znika pod powierzchnią wody. Na tym dramat się nie skończył. Już w maju tego samego roku kolejne, mniejsze osuwisko runęło do świeżo utworzonego jezioro. Fala, która wówczas powstała, uderzyła w miejscowość Alleghe, niszcząc plebanię, część kościoła oraz domy, które przetrwały pierwszą katastrofę. Władze zastanawiały się, czy nie osuszyć nowo powstałego zbiornika. gwałtownie jednak wyliczono, iż wymagałoby to pracy blisko dwóch tysięcy ludzi i pochłonęłoby ogromne środki. Zdecydowano więc pozostawić akwen, który z biegiem lat stał się stałym elementem krajobrazu.
Zobacz też: Ten kraj ma piekielną atrakcję. Mało kto widział ją jednak na własne oczy
Z czasem jezioro zmniejszyło swój zasięg - początkowo sięgało aż do wioski Caprile - ale mimo to zachowało sporą głębokość, dochodzącą dziś do 55 metrów. Obwód akwenu wynosi około 4,5 kilometra. Latem ten naturalny zbiornik przyciąga zielonkawą, przejrzystą wodą, w której odbijają się szczyty Dolomitów. Jesienią barwy stają się ciemniejsze. Zimą natomiast woda zamarza, a jezioro przykryte zostaje białym lodem i śniegiem. Do lat 70. XX wieku rozgrywano tu mecze hokeja - zanim powstało sztuczne lodowisko.


Dolomity: spacerem, na rowerze i… z dreszczykiem. Jezioro Lago di Alleghe przyciąga turystów
Dziś Jezioro Alleghe przyciąga turystów szukających ciszy i pięknych widoków. Wokół akwenu ciągnie się łatwa trasa spacerowa, odpowiednia dla rodzin z dziećmi. Dodatkowo z miejscowości Alleghe do Caprile biegnie ścieżka rowerowa. Z łódki z kolei można podziwiać Civettę w pełnej krasie, a kolejką linową wjechać na Col dei Baldi i dalej wędrować do alpejskiego zbiornika wodnego Coldai. Lago di Alleghe to także miejsce owiane legendą. W latach 30. i 40. XX wieku doszło tu do serii tajemniczych zaginięć, które przez lata spędzały sen z powiek mieszkańcom. Do dziś krążą opowieści o duchach pojawiających się nad wodą. Połączenie piękna krajobrazu i mrocznych historii sprawia, iż jezioro kusi nie tylko miłośników gór, ale też poszukiwaczy niezwykłych opowieści.


Źródło: dolomiti.org, hub.pl, montagnaestate.it


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału