Najpierw wspólna lampka wina i kolacja. Potem on oglądał mecz, ona siedziała w sypialni. Przynosił jej do łóżka ulubione malinowe lody. Coś, co wtedy wydawało się uroczym gestem, okazało się furtką do ogromnej krzywdy. W ten sposób mąż Gisele Pelicot odurzał ją, a następnie zapraszał do domu obcych mężczyzn, żeby gwałcili jego żonę.