„Jaki piękny się zrobił. Gdyby był trochę bogatszy i pracował w prestiżowej firmie, pewnie bym się w nim zakochała” – pomyślała Wiesława. „No, Kamil, zostajesz za mnie. jeżeli będą problemy, dzwoń. Nie lecę na Marsa, będę dostępny” – powiedział Marek, wyciągając rękę do swojego zastępcy i przyjaciela. „Rozumiem, nie martw się. A tak w ogóle […]