Wakacje, czyli odpoczynek od szkoły dla starszaków i przerwa w funkcjonowaniu przedszkoli oraz żłobków w przypadku maluchów, to niekoniecznie ulubiony czas dla rodziców. Mało którzy mogą sobie pozwolić na wzięcie więcej niż dwóch tygodni wolnego w lipcu i sierpniu, a dzieciom trzeba zapewnić opiekę i jakieś interesujące aktywności. Są obozy, półkolonie, dziadkowie i wakacyjne dyżury. Trzeba kombinować i jakoś sobie radzić, więc wielu rodziców z euforią wita początek września.
REKLAMA
Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Co rodzice robią, gdy nie ma dzieci w domu?
W niektórych domach nadchodzi taki moment, kiedy zapada cisza i znika chaos. To najczęściej wtedy, gdy dzieci wyjeżdżają na obozy, kolonie lub do dziadków. Spytaliśmy kilkoro rodziców, co robią lub wręcz przeciwnie,czego nie robią, kiedy ich dzieci nie ma w domu.
"Nawet nie wchodzę do kuchni"
- Nasza córa co roku wyjeżdża na obóz taneczny. Czasem jest to tydzień, czasem dziesięć dni. Nie ukrywam, iż bardzo mnie cieszy ten czas - wiem, iż dobrze się bawi i jest pod dobrą opieką, a ja staję się panią własnego czasu - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Natalia (nazwisko do wiadomości redakcji). - Kiedy małej nie ma, choćby nie wchodzę do kuchni. Zamawiam jedzenie z dostawą, często z mężem jemy wtedy na mieście, czasem on coś upichci. To moje wakacje od gotowania i bardzo lubię ten czas - dodaje nasza rozmówczyni.
zdjęcie ilustracyjneShutterstock/Art_rich
"Kiedy dzieci nie ma, dom pachnie"
- Z nieobecnością moich dzieci w domu kojarzą mi się świeczki. Zawsze bardzo je lubiłam, ale gdy pojawiły się maluchy, przestałam je zapalać w domu ze strachu, iż się poparzą - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Kasia (nazwisko do wiadomości redakcji). - To samo dotyczy kadzidełek. Kiedy więc dzieci są u swojego ojca, z którym się rozwiedliśmy kilka lat temu, mój dom pachnie cytrusami, drzewem sandałowym i szałwią - śmieje się nasza rozmówczyni.
"Czujemy się jak na studiach"
- Kiedy dzieciaki jadą na działkę z dziadkami, zwykle nie sprzątam, bo to moje zadanie w domu, a żona nie gotuje - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Paweł (nazwisko do wiadomości redakcji). - Jemy cokolwiek, najczęściej coś zamawiamy, a po kilku dniach dom zaczyna wyglądać, jakby ktoś się włamał i zrobił kipisz - śmieje się nasz rozmówca. - Ale w ogóle nam to nie przeszkadza, czujemy się trochę jak na studiach. Przed powrotem dzieci robimy generalne porządki i uzupełniamy zapasy jedzenia w lodówce - dodaje.
- Latem dużo czytam. Mam wtedy więcej czasu, gdy dzieci są na obozach lub wyjeżdżają ze swoim ojcem. Nadrabiam wtedy książkowe zaległości. Ten czas będę mieć na początku sierpnia, już mam naszykowany cały stosik: "Chłopki" Joanny Kuciel-Frydryszak, "Widzimy się w sierpniu" Marqueza, "Już się nie boję" Naomi Watts i "Obsesyjną miłość" Eleny Ferrante - wymienia. - No i oczywiście seriale i drzemki w dużej ilości - dodaje.
"Nie potykam się o buty, nie wpadam w zabawki"
- Kiedy nie ma dzieci w domu, rozkoszuję się porządkiem. Wszystko układam sobie, jak chcę, wyrzucam wszystko to, co w normalnym trybie grozi wielką awanturą ("Nieee, tylko nie ten papierek po gumie! Chciałem z niego zrobić sobie kulkę!"). Poza tym przede wszystkim oglądam telewizję i ostentacyjnie rozłożona na kanapie scrolluję TikToka - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Iza (nazwisko do wiadomości redakcji).
- U nas w domu bajki są bardzo są bardzo ściśle limitowane, więc włączony telewizor lub telefon w ciągu dnia to spory wyłom. Coś jeszcze? Ot takie małe przyjemności, nie potykam się o buty, nie wpadam w zabawki, nie muszę być sędziną w braterskiej walce o to, kto pierwszy pomyślał, iż był pierwszy, nie muszę obcinać skórek od chleba i codziennie robić prania. Siedzę, odpoczywam, czytam i... cholernie tęsknię - dodaje nasza rozmówczyni.
"Mam siebie dla siebie"
- Pierwszego dnia, kiedy dzieci wyjeżdżają na obozy lub do swojego taty, czuję się... dziwnie. Nie jestem przyzwyczajona do tego, iż w domu jest cisza, nikt nie biega, nikt nie gada, nikt nie jest głodny. Nagle okazuje się, iż nikt ode mnie nic nie chce. Mam siebie dla siebie - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Marta (nazwisko do wiadomości redakcji). - W czasie wakacji ten bieg się zatrzymuje. Kiedy zostaję sama, codziennie patrzę na pralkę i śmieję się, iż odpoczywamy razem. Podobnie ze zmywarką. Kiedy dzieci są w domu, załadowujemy i rozpakowujemy dwa razy dziennie. Kiedy ich nie ma, nastawiam co drugi dzień. I cieszę się, iż oszczędzam na prądzie - dodaje nasza rozmówczyni.
A ty? Jak spędzasz czas, kiedy dzieci wyjeżdżają na wakacje? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości: [email protected]