Jeszcze kilka lat temu postrzegany jako ciekawostka z zachodnich kultur, dziś gap year zyskuje realne miejsce w życiowych planach młodych Polaków – i nie tylko. Rok przerwy od edukacji czy pracy coraz częściej staje się świadomą decyzją, a nie ucieczką od obowiązków. To moment zatrzymania, który pozwala nie tylko zwiedzać świat, ale też lepiej poznać siebie, zbudować nowe kompetencje i przewartościować dotychczasowe wybory.
Czas dla siebie – z dystansem i pomysłem
– Gap year to nie odskocznia, ale szansa, by zobaczyć, co naprawdę się liczy – mówi Magda Celejewska, Country Manager szkoły językowej EF Education First. Ten czas to więcej niż podróż – to okazja, by w natłoku obowiązków zrobić krok wstecz, złapać oddech i spojrzeć na własne życie z innej perspektywy. Dobrze zaplanowany rok przerwy może przynieść więcej niż kolejny semestr intensywnej nauki czy wyczerpującej pracy.
Język, rozwój i wielokulturowość w jednym
Programy EF Education First oferują wyjazdy do takich miejsc jak Singapur, Sydney, Nowy Jork czy Malta, gdzie uczestnicy uczą się języka w praktyce, poznają ludzi z całego świata i rozwijają swoje pasje. W zależności od zainteresowań można wybierać między intensywnymi kursami językowymi, warsztatami z biznesu, marketingu, sztuki, a choćby bardziej rekreacyjnymi formami nauki połączonej z podróżowaniem. Każdy program jest dopasowany do indywidualnych potrzeb uczestnika.
– Dla wielu to moment przełomowy – wracają z większą pewnością siebie, nowym planem na życie i realnymi umiejętnościami językowymi – dodaje Celejewska.
USA – edukacja na własnych zasadach
Nie bez powodu Stany Zjednoczone są wciąż jednym z najchętniej wybieranych kierunków. Amerykański system edukacji wyróżnia się elastycznością i indywidualnym podejściem. Polscy uczniowie mogą wyjechać już w trakcie liceum i zamiast „tracić rok”, zyskują cenne doświadczenie edukacyjne i życiowe.
– Młodzi ludzie w USA sami decydują, czego chcą się uczyć i w jakim tempie. Taka wolność rozwija nie tylko intelekt, ale też daje przestrzeń na budowanie swojej tożsamości – podkreśla ekspertka EF.
Au Pair – zanurzenie w kulturze
Innym sposobem na głęboki kontakt z obcą kulturą jest program Cultural Care Au Pair, który umożliwia wyjazd do USA w roli opiekunki do dzieci. To nie tylko praca, ale przede wszystkim życie w rodzinie, nauka języka i poznawanie codzienności od środka. Uczestniczki programów Au Pair wracają z większą niezależnością, odwagą i nierzadko – nowym pomysłem na siebie.
– To nie tylko obowiązki, to zanurzenie w kulturze i relacje, które często realizowane są całe życie – zauważa Celejewska.
Gap year nie zna wieku
Choć wciąż najczęściej korzystają z niego maturzyści i studenci, gap year nie ma limitu wieku. Coraz częściej decydują się na niego osoby po trzydziestce czy choćby pięćdziesiątce – szukające zmiany, odpoczynku po wypaleniu zawodowym, albo chcące przewartościować swój dotychczasowy kierunek.
– Nie ma jednego adekwatnego momentu na przerwę. Czasem najlepszym ruchem jest właśnie stop – i spojrzenie na wszystko z nowej perspektywy – mówi Celejewska.
Plan i partner – klucz do sukcesu
Aby przerwa miała sens, potrzebny jest dobry plan i odpowiedni partner. EF Education First oferuje kompleksowe wsparcie – od doradztwa, przez pomoc wizową i zakwaterowanie, aż po indywidualne dopasowanie programu do celów uczestnika. Gap year z EF to często pierwsza tak samodzielna podróż – i początek nowego etapu w życiu.
– Zachęcamy, by potraktować gap year jak projekt osobisty – z refleksją, co chcemy z tego czasu wynieść. To wtedy naprawdę działa – podkreśla Magda Celejewska.
Inwestycja, która się zwraca
Statystyki mówią same za siebie: 88% osób po gap yearze uważa, iż zwiększyło to ich szanse na zatrudnienie, a 90% wróciło do nauki z większą motywacją. Dobrze zaplanowany rok przerwy nie jest więc stratą czasu – to inwestycja, która przynosi realne, trwałe korzyści.
Gap year to nie ucieczka, ale odważny wybór. To czas dla siebie, w swoim tempie, na własnych warunkach. I wszystko wskazuje na to, iż ten trend zostanie z nami na dłużej.
Mat. prasowy.