Fryzura bibliotekarki to odpowiedź na zawijające się kosmyki. Teraz sama sobie z nimi poradzisz

g.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: unsplash.com ; https://www.instagram.com/thehairbros/


Wiele osób ma problem z ułożeniem swoich włosów. Najgorzej, gdy mamy do czynienia z "kogutami", czyli częścią kosmyków rosnącą w kierunku przeciwnym do reszty. Na szczęście jest na to sposób. Wystarczy zafundować sobie fryzurę bibliotekarki. Na czym dokładnie ona polega?
Część włosów rosnąca w kierunku przeciwnym do reszty nierzadko przysparza nam sporo kłopotów. Nie dość, iż utrudnia stylizację fryzury, to jeszcze często nie chce współgrać z grzywką. Na szczęście istnieje prosty trik nazywany potocznie cięciem bibliotekarki. Wystarczy przygotować suszarkę.


REKLAMA


Zobacz wideo Tatiana Okupnik wróciła do dawnej fryzury. "Krótkie włosy są dla mnie siłą"


Modne fryzury z grzywką już nie muszą być utrapieniem. Tak poradzisz sobie z zadziornymi kosmykami
Ile razy obudziłaś się rano z "kogutem" na głowie i za nic w świecie nie byłaś w stanie go ułożyć? Te małe kępki włosów, które rosną w innym kierunku niż reszta kosmyków, potrafią być prawdziwym utrapieniem. Szczególnie złą sławą cieszą się w zestawieniu z grzywką, która niekiedy również próbuje żyć własnym życiem. Zamiast jednak każdego poranka toczyć ciężką walkę o ułożenie włosów, spróbuj dogadać się ze swoimi pasemkami. Dobrą radę mają styliści z The Hair Bros - Nick Latham i Sean Paul Nother, którzy na swoim Instagramie udostępnili nagranie zachęcające do wypróbowania fryzury bibliotekarki. To potoczna nazwa na stylizację, którą dobrze znamy z lat 80. Polega ona na tym, by zaakceptować naturalne unoszenie się niesfornych kosmyków i grzywki, a choćby to podkreślić. Wtopienie uciążliwych "kogutów" w resztę fryzury jest łatwiejsze, niż można by się tego spodziewać. Możesz poprosić o to fryzjera, bądź spróbować zastosować trik w zaciszu domowym.


Jak pozbyć się koguta z włosów? Zastosuj tę stylizację rodem z lat 80. To prawdziwy hit
Niesforne kosmyki spokojnie ogarniemy niezależnie od ich długości. Używając suszarki do włosów i okrągłej szczotki łatwo zawiniemy grzywkę najpierw nieznacznie do przodu, a następnie w górę i do tyłu. Tym samym nadamy włosom niezwykłej objętości i zupełnie zakryjemy nieestetyczne "koguty". Pytanie jednak, czy każdemu będzie pasować taka stylizacja? Okazuje się, iż w dużej mierze tak. Jedynie panie o wysokich czołach mogą mieć pewne wątpliwości przed odkrywaniem większego obszaru skóry, ale również i z tym łatwo sobie poradzić. Wystarczy lekko unieść i zawinąć grzywkę tak, by wciąż nieznacznie opadała na twarz. Możemy również pozostawić parę osobnych kosmyków, które będą swobodnie leżały na naszych policzkach i odwracały uwagę od ewentualnych niedoskonałości. Fryzura bibliotekarki sprawdzi się zarówno na długich, jak i na krótkich włosach, więc o to również nie musimy się martwić. Jedyne czego potrzebujemy to odrobina cierpliwości i sprzęt do stylizacji. Na koniec całość możemy wzmocnić lakierem.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału