Przepis na flaczki wołowe w polskim wydaniu wymagają bezwzględnie sporej porcji majeranku. Te są inne. Rozgrzewają i sycą równie mocno, choć nie ma tu majeranku. 3 inne intensywne przyprawy oraz soczewica robią tutaj całą robotę. Z przepisu poniżej powstanie duży, 5-litrowy gar zupy na kilka dni lub do zawekowania czy tyndalizacji, jeżeli chcecie zostawić sobie coś na później. Flaczki wołowe można też poporcjować i zamrozić na "czarną godzinę".