W tym roku ferie zimowe zaczynają się 20 stycznia i potrwają aż do 2 marca. Jako pierwsi na zimowy wypoczynek udadzą się uczniowie z województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego. Część Polaków planuje spędzić ten czas w Zakopanem. Tym razem jednak nie będzie większego problemu ze znalezieniem noclegu. Jak informuje Tymoteusz Mróz, prezes Organizacji Turystycznej Made in Zakopane, od 7 stycznia na Podhalu można odczuć mniejszą liczbę turystów, a obiekty noclegowe wciąż mają wolne pokoje.
REKLAMA
Zobacz wideo Syn Majki Jeżowskiej nie zatańczył z nią na własnym weselu [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Ferie 2025. "Najszybciej wyprzedają się terminy zahaczające o weekend"
W okresie świąteczno-noworocznym mieszkańcy Zakopanego nie narzekali na brak turystów. - Jesteśmy po bardzo intensywnym okresie świąteczno-noroworocznym, który w tym roku trwał wyjątkowo długo, ze względu na wolne dni kalendarzowe - szczyt sezonu zakończył się dopiero 7 stycznia, kiedy można było odczuć mniejszą liczbę turystów - zaznacza Tymoteusz Mróz.
Zobacz także: "Baby mierzą wzrokiem. Panowie pompują bicepsy i rzucają chamskie komentarze"
Jak zauważa, ferie zimowe podtrzymują trend z wakacji - zainteresowanie jest duże, ale wiele rezerwacji jest dokonywanych z krótkim wyprzedzeniem. - Z tego powodu jeszcze dostępnych jest wiele obiektów noclegowych, a najszybciej wyprzedają się terminy zahaczające o weekend. Warto nadmienić, iż rokrocznie w Zakopanem przybywa miejsc noclegowych, co wpływa na stały wzrost jakości świadczonych usług. w tej chwili relacja jakości do ceny stawia nas w europejskiej czołówce - dodaje.
Jak przekazuje prezes Organizacji Turystycznej Made in Zakopane 30 proc. wszystkich przyjazdów do Zakopanego stanowią zagraniczni turyści. - Głównie są to turyści ze Słowacji, Węgier, Niemiec i Czech - wylicza.