Feminizm niemal zrujnował moje małżeństwo. Mąż ustanowił zasady, które uratowały rodzinę.
No dobra, ludzie, witajcie z powrotem na kanale Strong Successful Male. Dziś przebrniemy przez ten naprawdę dobry e-mail, który wysłał mi subskrybent. Ta historia, w przeciwieństwie do większości historii, które nadsyłają mi faceci, akurat została mi przesłana przez jedną z moich subskrybentek. Podzieli się tutaj swoją historią, tym, jak bardzo zbliżyła się do całkowitego zniszczenia swojego małżeństwa z tym naprawdę wspaniałym facetem, zniszczenia wspaniałej rodziny, z powodu nowoczesnego feminizmu. Opowie o tym, jak niemalże dosłownie zostało zniszczone. ale na szczęście wzięła się w garść i dostrzegła swoje błędy. Znalazła mój kanał i inne kanały podobne do mojego, i była w stanie uratować sytuację. A jej mąż dał jej kolejną szansę. Zobaczycie w tej historii, jakie naprawdę ma życie, jakie ma i miała życie. Jej mąż to samiec alfa ze starej szkoły. Założył własną firmę. Jest bardzo zamożny. Przejmuje kontrolę. Żadnych wygłupów. Staromodny facet. Usłyszycie o tym, jak się poznali, jak się zeszli, jakie warunki postawił, jak się z nią obchodził. Usłyszycie, iż koniec końców doczekali się czwórki dzieci.
Przekonacie się też, co się dzieje, gdy (…) Ciągle wam powtarzam żebyście uważali na to, z kim wasza dziewczyna się zadaje – czy to przyjaciele czy rodzina – i jaki to może mieć na nią wpływ. Bo przekonacie się tutaj, iż była naprawdę bliska zrujnowania swojego małżeństwa. Opisuje swoją historię, aby podzielić się tym, co się stało. Oczywiście jest po to, aby, miejmy nadzieję, inni ludzie nauczyli się na jej błędzie i nie popełnili go, itepe, itede. I między innymi, wkrada się tu też czynnik rozrywkowy. Jak widzicie, jest to długa historia, ale wiem, iż lubicie takie. I cóż, jeżeli kiedykolwiek słyszeliście dziewczynę opowiadającą historię, to wiecie, iż mają tendencję do mówienia bez sensu. Tak więc niech was to nie zaskoczy. Ale to dobra historia.
Myślę, iż na pewno wam się spodoba. A w międzyczasie zdecydowanie dodam do niej swoje 3 grosze. Wskażę małe rzeczy, o których mówię we wszystkich moich historiach, aby wam pomóc, panowie. Zaczyna się. Pisze tutaj:
„Drogi SSM, uwielbiam twój kanał i wysłuchałam każdego odcinka, jaki kiedykolwiek nakręciłeś, w tym te, które próbowałeś nagrywać bez swoich okularów przeciwsłonecznych, a choćby w swoim domu”.
Tak, stare dobre czasy.
„Kiedy usłyszałam o 54-letniej kobiecie, która napisała do Ciebie na temat rzeczy, których żałuje, zachęciło mnie to do spisania mojej historii. Moja historia ma podobny początek, ale zakończenie jest zupełnie inne. Trafiłam na Twój kanał, kiedy najbardziej go potrzebowałam, co znacznie poprawiło moje małżeństwo i relację z moim mężem.”
Cieszę się, iż to słyszę.
„Wiem, iż to nie jest kanał o związkach, jednak naprawdę wierzę, iż wiele lekcji, które każda historia daje, może w znaczący sposób pomóc mężczyznom i kobietom w ulepszeniu ich związków. Ostrzegam, to będzie prawdopodobnie bardzo długa historia. Nie krępuj się i pomijaj jej części o ile czujesz taką potrzebę. Ponadto angielski nie jest moim językiem ojczystym i czasami mówię bez sensu.”
Naprawdę? Cóż, mam 45 lat. Spotykałem się i byłem w związkach z wieloma kobietami. Wiem, iż wszystkie mówicie bez sensu, więc to dla mnie nic nowego. Nie martw się, wykorzystam twoją paplaninę, by zwrócić uwagę na kilka ważnych rzeczy.
„Kiedy pierwszy raz to napisałam, ten list miał ponad 20 stron. Bardzo go skróciłam.”
I rozbija go na różne części, prawie jak opowiadanie, co jest pomocne.
„Część I – Miłość od pierwszego wejrzenia. Zaczniemy od tego, co sprawiło, iż tak bardzo uczepiłam się mojego męża. Zostałam zatrudniona jako pracownik tymczasowy, jako księgowa, co miało mi pomóc w opłaceniu studiów na kierunku rachunkowość. W tym czasie miałam 22 lata i byłam bliska ukończenia szkoły. Facet, który mnie zatrudnił, choćby nie sprawdził moich umiejętności. Do dziś myślę, iż zatrudnił mnie tylko po to, by spróbować dobrać się do moich majtek.”
Prawdopodobnie tak było.
„Muszę przyznać, iż jeśli chodzi o urodę to jestem naprawdę dobrze obdarzona. Wykorzystuję to na swoją korzyść.”
Wiecie co, chłopaki? Przynajmniej się do tego przyznaje. Jest sobą.
„Mężczyźni mają problem z patrzeniem w moje oczy. Często patrzą na moją klatkę piersiową. Mówię o tym, aby uzmysłowić wam, iż mam 163 cm, ważę 59kg, noszę miseczkę DD, mam niezłe krągłości i śliczną twarz. Mężczyźni byli wobec mnie bardzo ulegli [simpują ostro] i zwykle mogłam dostać co tylko chciałam.”
Powtórzę się. Biorąc pod uwagę wiadomości z pierwszej ręki, przyznaje się do tego, więc jest to pomocne.
„Większość mężczyzn wydaje się być zaszczycona przebywając w mojej obecności.”
Dobra, nie bądź taka zuchwała, kochanie.
„Na początku bardzo mnie to bawiło, ale po pewnym czasie zaniepokoiło mnie to. Później mężczyźni mnie irytowali.”
Tłumaczenie: jest młoda, piękna, w kwiecie wieku, a faceci uganiają się za nią, podlizują się jej, itepe, itede. I oczywiście straciła do nich szacunek. Dokładnie tutaj o tym mówi. Nie powiedziała tego tymi słowami. To moja interpretacja i taka jest prawda. Pisze:
„W pierwszym tygodniu pracy przechodziłam standardowe szkolenie. Zatem zwiedzaliśmy placówkę firmy i byliśmy przedstawiani wszystkim. Właściciel był obecny, więc miałam okazję go poznać. Mój kierownik przedstawił mnie mu. Jak tylko go zobaczyłam, odebrało mi dech w piersiach. Był bardzo przystojny, ale nie przesadnie atrakcyjny.”
Chwila.
„Był przystojny, ale nie przesadnie atrakcyjny.”
No dobra, rozumiem o co ci chodzi.
„Ale miał tę prezencję, której nigdy wcześniej nie czułam od nikogo. Było widać, iż ćwiczy i ma sześciopak. W tym czasie nie byłam świadoma seksizmu, czy też simpowania, ale patrząc w przeszłość, widzę to. Po prostu spojrzał na mnie przez pół sekundy, przywitał się i poszedł sobie. Żadnego uścisku dłoni, żadnego spojrzenia na moją klatkę piersiową. Po prostu sobie poszedł. I choćby nie spojrzał na mnie po raz drugi.”
Cóż za tupet z jego strony! To jest samiec alfa, chłopaki. Przyciągał ją nie tylko jego wygląd, ale jego prezencja, jak to opisała. A on nie spojrzał na nią po raz drugi, nie gapił się na jej piersi czy tyłek. Dla niego to tylko kolejna laska. Jest szefem. Ona jest pracownicą. Nic więc dziwnego, iż to przykuło jej uwagę, przyciągnęło ją.
„Przeszłam od bycia oniemiałą z miłości od pierwszego wejrzenia do bycia oniemiałą z powodu zniewagi. To naprawdę mnie zdenerwowało. To nigdy wcześniej się nie zdarzyło.”
Och, cóż za tupet z jego strony, iż nie próbował ci się podlizać, flirtować z tobą i zdobyć twojego numeru. Tupet! Cóż, patrzcie tylko na to jak strasznie jest urażona z powodu tego, iż to ona będzie musiała uganiać się za nim.
„Tydzień później, przez cały czas byłam tym bardzo zirytowana. Szedł w kierunku wyjścia z budynku. Chciałam go zatrzymać zanim wyjdzie, więc podeszłam do niego i powiedziałam: ‘Dzień dobry. Jestem nową pracownicą. Wydaje mi się, iż poznałam cię kilka dni temu, ale nie dosłyszałam twojego imienia.’ Wyciągnęłam rękę, aby uścisnąć jego dłoń. Spojrzał mi w oczy, uścisnął moją dłoń i powiedział: ‘Mike. Przepraszam, ale muszę iść.’ Po raz kolejny sobie poszedł. Ledwo na mnie spojrzał i choćby nie zapytał o moje imię. Doprowadzało mnie to do szaleństwa. Moje młode ciało i seksapil były dla niego niczym.”
Jak on śmie! Wiesz co, on ma inne, dużo ważniejsze rzeczy na głowie, na przykład prowadzenie swojej firmy. I pewnie inne dziewczyny też się za nim uganiają. W takim razie ona jest tylko kolejną dziewczyną. Jednak to ją szokuje. I naprawdę robię z tego istotną sprawę, żeby pomóc wam w waszym związku i żebyście to zrozumieli. Kiedy nie uganiacie się za nimi to sprawia, iż wariują. Ale w dobry sposób.
„Po pewnym czasie, zaczęło to mieć więcej sensu. Wiele kobiet, które tam pracowały, próbowało z nim flirtować i delikatnie przystawiać się do niego. Wydaje mi się, iż naprawdę denerwowały go te wszystkie kobiety. Niektóre z nich były przepiękne, wyglądały jak dziewiątki i dziesiątki. Ja dałbym sobie siódemkę lub ósemkę. Nie wzruszały go. Nigdy nie flirtował, nie oglądał się za nimi. Interesowały go wyłącznie interesy.”
Tak, bo to jest jego firma. To wszystko sprowadza się do biznesu. Koniec pieprzonej historii. Po co potencjalnie narażać to, co zbudowałeś, jeżeli zapewnia ci to cholernie miłe życie, dla jakiejś niezłej dupy? To bardzo mądre z jego strony.
„W miarę upływu kilku tygodni moje zauroczenie zmieniło się w palące pożądanie. Nigdy w życiu czegoś takiego nie czułam. Nigdy niczego tak bardzo nie pragnęłam. Patrzyłam jak inne kobiety próbowały pokazywać dekolt, być jak najbardziej seksowne, co nie odnosiło żadnego skutku. Zatem musiałam podejść do tego inaczej. I wtedy przyszły mi do głowy słowa mojej babci, jednej z najmądrzejszych osób, jakie znam. Poradziła mi następujące rzeczy w odniesieniu do małżeństwa i seksu:
1. Dobra żona będzie zatrzymywać przy sobie męża jedzeniem i seksem.
2. Wspaniała żona będzie niezastąpionym nabytkiem i pomocą w budowaniu przez niego bogactwa i dobrobytu.”
No dobra. Proszę bardzo. Mądre słowa babci. Ale nie zapominajmy o jedzeniu i seksie, to też jest bardzo ważne.
„Wiedziałam, co muszę zrobić.”
Spójrzcie tutaj, chłopaki. Zróbmy sobie szybką przerwę. Pragnie tego faceta, bo nie ugania się za nią. I bądźmy szczerzy, na pewno pomaga to, iż jest właścicielem firmy. Posłuchajcie tylko, jak knuje i kombinuje, żeby zwrócić na siebie uwagę tego faceta. Kobiety nie robią tego dla facetów, którzy im się podlizują. Robią to dla facetów, których postrzegają jako nagrodę i którzy nie dają im ze swojej strony żadnej uwagi.
„Wiedziałam, co muszę zrobić. W jakiś sposób musiałam przejść od bycia pracownikiem tymczasowym do bycia cennym nabytkiem dla jego firmy. Muszę znaleźć sposób, aby budować i rozwijać firmę. A obleśny kierownik, który mnie zatrudnił, który próbował przespać się z jedną z pracownic, doprowadzał mnie do szału. Nie tylko dlatego, iż próbował mnie poderwać i zaliczyć, ale dlatego, iż mówił o tym, jaki to jest bogaty. Nie wierzyłam w to. To było mniej więcej w czasie, gdy pękła bańka technologiczna. Nie mogłam zrozumieć, jak mógł zarabiać tyle pieniędzy. Pomyślałam więc, iż przyjrzę się kontraktom i innym kosztom biznesowym.”
A teraz pisze:
„Część II – Zostaję zauważona.
Przez następne trzy miesiące zbierałam tyle danych, ile mogłam, i sprawdzałem je w swoim czasie wolnym, w domu. W biurze moim zadaniem było przeglądanie umów, billingów, sprawdzanie błędów, i tym podobne. Przez pierwszy miesiąc nie mogłam nic znaleźć. Wszystko wyglądało prawidłowo, z wyjątkiem kilku błędów i potrzebnych poprawek. Jednak nie znalazłam żadnych dowodów na oszustwo lub czegoś, co byłoby do niego zbliżone. Przejrzałam dokumenty z trzech ostatnich lat i przez cały czas nie mogłam nic znaleźć. Aczkolwiek po około dwóch miesiącach moich poszukiwań zauważyłam, iż mój kierownik wypalał ważne dokumenty finansowe, do których nie miał dostępu, na płycie CD.”
Dobra, nie chodzi o palenie ich w koszu na śmieci, ale o wypalanie ich na płycie CD. Kumam.
„To było tuż przed tym, jak dyski USB stały się popularne. Robił to na swoim prywatnym laptopie. Pomyślałam, iż to wygląda podejrzanie. Kiedy to zobaczyłam, zaczęłam z nim rozmawiać, flirtować, żeby sprawdzić, gdzie umieścił swoje płyty z zapisanymi danymi. Miałam nadzieję, iż gdy będzie ze mną flirtował, po prostu umieści płytę CD w tym miejscu, w którym przechowuje swoje dane i nie zabierze niczego więcej. Tak też się stało.”
Widzę, do czego to zmierza.
„Zostałam do późna i czekałam aż wyjdzie. Zabrałam wszystkie płyty CD ze sobą do domu, skopiowałam wszystkie dane i zwróciłam je następnego dnia. Nic nie zauważył. Przejrzenie wszystkiego, co skopiowałam, zajęło mi tygodnie. W skrócie, odkryłam, iż mój kierownik i dwóch innych pracowników w zeszłym roku ukradło około dwieście tysięcy dolarów. Kiedy przejrzałam dokumenty z około sześciu lat okazało się, iż łączna suma, jaką ukradli, opiewała na kwotę dziewięciuset tysięcy dolarów.”
Cóż, zaraz udowodnisz, iż jesteś naprawdę cennym nabytkiem dla firmy i szefa, w którym jesteś zakochana.
„Ta kwota mogła być wyższa, ale tylko tyle udało mi się znaleźć. Ukończenie mojego raportu i przygotowanie go zajęło mi około tygodnia. Następnego dnia, kiedy zobaczyłam Mike’a, weszłam do jego biura, a on wyglądał na bardzo zirytowanego. Powiedziałam, iż mam mu coś bardzo ważnego do powiedzenia. Powiedział mi, iż mam postępować zgodnie z hierarchią służbową i załatwić to z kierownikiem. Mike i ten gówniany kierownik są bliskimi przyjaciółmi i nie podobało mu się, iż przeskakuję hierarchię. Pomyślałam, iż tak może się stać, więc wręczyłam mu kartkę, na której napisałam: ‘Pracownicy kradną blisko milion dolarów. Mam dowody na to, kto i ile. Będę o tym rozmawiała wyłącznie z Tobą’. Zanim dotarłam do drzwi, powiedział: ‘Zamknij drzwi i usiądź’.”
To zwróci jego uwagę.
„Przeprowadziłam go krok po kroku przez to, jak ukrywają swoją działalność przed skarbówką i przez wszystko, co robili, na jakie konta szły dodatkowe pieniądze, i tym podobne.”
To całkiem imponujące jak na studentkę rachunkowości.
„Krótko mówiąc tego mendowatego kierownika i jego dwóch współpracowników aresztowano. Mike był tak wdzięczny, iż dał mi 10 tysięcy dolarów premii za moje nadgodziny. Zrobił ze mnie stałego pracownika i stworzył dla mnie nowe stanowisko. W ciągu następnych kilku miesięcy byłam niemalże głównym doradcą Mike’a do spraw księgowości. Szczegółowo omawiałam opłacalne działania, które mogliśmy podjąć, aby znacznie zaoszczędzić pieniądze i zmaksymalizować zyski. Mike zaczynał postrzegać mnie jako istotny nabytek, który mógł mu pomóc w rozwoju jego biznesu. Nie byłam niesamowitą księgową, która wiedziała wszystko. Po prostu byłam zakochana w Mike’u, co sprawiało, iż pracowałam po godzinach i motywowało mnie to do usprawniania firmy.”
Cóż, dobry właściciel firmy zawsze będzie doceniał ludzi, którzy mogą legalnie i uczciwie pomóc mu nie tylko rozwijać firmę, ale lepiej nią zarządzać, oszczędzać pieniądze, ciąć koszty, itepe, itede. Więc tak, przykułaś jego uwagę.
„Część III – Zaloty.
Przez następne kilka miesięcy, ja i Mike pracujemy bardzo ściśle ze sobą. Gdy byliśmy sami dużo z nim flirtowałam. Był dla mnie znacznie cieplejszy niż wtedy, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy, ale trzymał mnie na dystans. Nie wiedziałam, czy mnie lubi, ale ponieważ pracowałam dla niego trzymał mnie na dystans lub po prostu nie postrzegał mnie w ten sposób. Wiem, iż zawsze wybierałby swoją żmudną pracę zamiast mnie. Nie chciałam pracować dla niego tak ciężko, jeżeli nie mogłam z nim być. Tak więc mogłam teraz złamać swoje serce i się z tym pogodzić albo mogłam go mieć. Zatem zamierzałam wykonać swój ruch. Miej na uwadze, iż to jedyny raz, kiedy uganiałam się za facetem. Zawsze to oni się za mną uganiają.”
Seksualna Wartość Rynkowa (SMV) – Rollo Tomassi
Słyszycie to? Ta piękna, młoda dziewczyna, 22, 23 lata, w kwiecie wieku, zawsze jest tą, za którą uganiają się mężczyźni. Natomiast ona ugania się za facetami, którzy się za nią nie uganiają, których postrzega jako nagrodę. Czy to nie brzmi znajomo?
Chłopaki, pamiętajcie więc, iż jeżeli z kimś się spotykacie lub jesteście w związku, skupcie się na sobie, skupcie się na swojej żmudnej pracy. Nie uganiajcie się za dziewczynami. Uwierzcie mi, [jeśli] one postrzegają was jako nagrodę. Same będą się za wami uganiać. To wy macie przewagę. Tak jak ten facet. I uwierzcie mi, iż kiedy postrzegają faceta jako nagrodę, zrobią wszystko – tu macie przykład – żeby zwrócić jego uwagę i wkupić się w jego łaski. ale musicie być ostrożni z bardzo oczywistych powodów. Dalej pisze tak:
„Musieliśmy przeanalizować finanse. Skończyliśmy wcześniej, wyznałam, co czuję i choćby powiedziałam mu, iż go kocham. Spojrzał na mnie i zapytał: ‘Różnica wieku ci nie przeszkadza?’. W tym czasie ja mam 22, a on 36 lat. Powiedziałam mu, iż to nie ma znaczenia. Odpowiedział mi, iż gdybyśmy byli razem, musiałabym zrezygnować ze swojego stanowiska”.
No i proszę. Nie chce, żeby jego firma była zagrożona, jeżeli coś pójdzie nie tak. Bardzo mądrze. Zrobiłbym to samo.
„Opadła mi szczęka. Byłam naprawdę wściekła. Pracowałam dla niego tak ciężko, poświęcając się, a on żąda, żebym odeszła.”
Bądźmy szczerzy, zrobiłaś to, żeby się do niego zbliżyć. Daj spokój. Wszyscy to słyszeliśmy.
Ciężko pracowałaś i zasłużyłaś na tę podwyżkę, na tę stałą pozycję w firmie, ale w głębi serca chodziło ci o to, żeby się do niego zbliżyć. Powiedzmy to sobie szczerze.
„Położył palce na moich ustach, uciszył mnie i powiedział: ‘Nie mogę umawiać się z moimi pracownicami w biurze. Jestem skłonny zatrudnić cię z powrotem na innych warunkach z tym samym wynagrodzeniem i obowiązkami, ale musisz pracować w domu i nie możesz przychodzić do biura’.” Kilka dni później kazał mi siedzieć z prawnikiem i podpisywać papiery odnośnie do nowego stanowiska. Prawnik sporządził dokument, w którym oświadczałam, iż Mike nie molestuje mnie seksualnie.”
Rany, ten facet robił to na długo przed obecnymi czasami i tym co się dzieje.
„Mike nie chce mi za wiele powiedzieć, ale domyślam się, iż w przeszłości został oskarżony przez pracownicę o molestowanie seksualne. I dlatego nie lubi być jeden na jeden z kobietami i stara się ich unikać za wszelką cenę.”
No i proszę. Ten facet jest pomysłodawcą tego, co mamy dzisiaj.
„Jego prawnik dał mu jasno do zrozumienia, iż ponieważ jego wartość jest liczona w milionach, to naraża go to na tego typu oskarżenia. Kiedy zaczęliśmy się umawiać, było to trochę dziwne przez pierwszy miesiąc lub dwa. Trudno było przejść od wspólnej pracy do bycia kochankami. Po tym, jak to ogarnęliśmy, wiedziałam, iż to Ten Jedyny. Dał mi jasno do zrozumienia, iż nigdy się nie ożeni. Bardzo mnie to martwiło. Powiedziałam mu, jak bardzo chcę mieć rodzinę i dzieci. Powiedział mi jedną z moich ulubionych rzeczy. Powiedział, żebym usiadła, co teraz oznacza, iż na jego kolanach. Wyjaśnił, iż nie może się ożenić w świetle prawa, bo to naraża jego firmę na niebezpieczeństwo, a on nigdy nie podpisałby umowy, w której oddałby dużą część swojej firmy i naraził ją na szwank.”
Bardzo mądre. Lubię tego faceta. Mówiłem wam, iż z tej historii można się wiele nauczyć.
„Tłumaczy, iż moglibyśmy mieć obrączki, a następnie możemy zorganizować skromną ceremonię, możemy powiedzieć wszystkim, iż jesteśmy małżeństwem i nie ujawniać, iż nie jest to wiążący kontrakt rządowy. Mogłabym przyjąć jego nazwisko. W zasadzie możemy zachowywać się tak, jakbyśmy byli małżeństwem, poza tym, iż składalibyśmy zeznania podatkowe osobno i nie mielibyśmy rządowego papierka.”
No dobra. Obrączki, ceremonia, nazwisko, wszystko legalnie. Bez udziału rządu. Bo ma zbyt wiele do zaryzykowania jeżeli chodzi o jego firmę. Oczywiście zaczął swoją działalność od zera, wypruwał sobie flaki, żeby ją zbudować, i tak dalej. Wcale mu się nie dziwię. Wcale.
„To nie jest to, czego naprawdę chciałam.”
A to szok.
„Nie wiem dlaczego, ale to nie wyglądało jak prawdziwe małżeństwo.”
To jest prawdziwe małżeństwo, tylko nie na papierze.
„Czy rządowy papier nie był tyle wart? Zastanawiałam się nad tym przez następne kilka dni i wiedziałam, iż to była najlepsza oferta, jaką miałam dostać. Wiem, iż gdybym dała mu ultimatum w stylu ‘małżeństwo albo nas nie ma’, przeszłabym od zajęcia miejsca do bycia wyprowadzoną za drzwi. Pobraliśmy się po 18 miesiącach spotykania się i wiem, iż zaraz dostanę z liścia.”
Tak, tylko iż ja nie daję z liścia kobietom. Ale za wcześnie. Powtórzę się. Nie byliście małżeństwem w świetle prawa, nie mieliście rządowych papierów, które by to potwierdzały. Byliście związani zobowiązaniem wobec siebie.
„Tak więc mieliśmy ślub. Nie obchodzi mnie, co ktoś mówi. Po ponad 20 latach małżeństwa, Mike jest moim mężem i nie potrzebuję kawałka papieru, aby to udowodnić. Naprawdę czuję, iż faktycznie jesteśmy małżeństwem.”
No i proszę. Z tego co wiem, z tego jak rozwija się ta historia masz wspaniałe małżeństwo, do czasu aż prawie nie spieprzyłaś wszystkiego. Cóż, dojdziemy do tego wkrótce.
„Część IV – Umowa”
Teraz posłuchajcie warunków tego faceta. To znaczy, ten facet jest/powinien być bohaterem dla was wszystkich.
„Mike powiedział mi, iż chce mieć ze mną rodzinę, ale częściowo potraktujemy to jak biznes. Zawarliśmy więc przedmałżeńską umowę majątkową (intercyzę). A oto jej najważniejsze punkty.”
Intercyza. Ilu facetów ma jaja, żeby powiedzieć swojej kobiecie, iż sporządzą przedmałżeńską umowę majątkową, ze spisanymi warunkami i tym wszystkim? Właśnie tutaj macie przykład takiego faceta.
„1. przez cały czas będę pracować dla firmy męża, ale jako doradca finansowy. Dostanę comiesięczną wypłatę. Szczerze mówiąc nie zarabiam dużo, ale to są pieniądze wyłącznie dla mnie. Nie pokrywam żadnych wydatków. Pieniądze, które dostaję są dla mnie. Dostaję też świadczenia i określony przez przepisy prawa limit wkładu pracodawcy w Plan 401(k) i Roth IRA.
2. W oparciu o to, co wydarzy się w naszym małżeństwie, otrzymałbym wynagrodzenie, które można uznać za odprawę. jeżeli mnie zdradzi i kończę związek, dostanę 10-letnią odprawę. jeżeli ja zdradzę, dostanę wynagrodzenie za trzy miesiące. jeżeli ktoś odejdzie z powodów nie związanych ze zdradą, dostanę wynagrodzenie za dwa lata.
3. Wolny [otwarty] dostęp do telefonu/skrzynki mailowej. No dobra. Wolny dostęp do telefonu, skrzynki mailowej, mediów społecznościowych, i otwarta polityka finansowa – wszystkie metody komunikacji są otwarte do wglądu dla każdej ze stron w każdej chwili i bez uprzedzenia. Wszystkie hasła są zapisane w przechowywanej książce. Każda platforma komunikacyjna, która nie została teraz ujawniona lub przy tworzeniu niniejszej umowy jest uznawana za zdradzanie partnera/ki. Wszelkie hasła, które są zmieniane bez ujawnienia to zdrada. To samo dotyczy kart kredytowych i kont bankowych. Mamy tak, iż możemy przeglądać, ale nie wolno nam nic zmieniać w kwestiach finansowych. Zostanie to zmienione w 2020 roku.”
No, no! Mówi o swoich mediach społecznościowych. Na początku lat 2000 nie było mediów społecznościowych. Przynajmniej na początku pierwszej dekady XXI wieku. ale kiedy media społecznościowe pojawiły się, wtedy oczywiście zostały podciągnięte pod tę zasadę.
„Umowa jest bardzo długa, ale to są główne szczegóły, które należy znać.
Jak dotąd nie musieliśmy zajmować się tymi kwestiami i mam nadzieję, iż nigdy tego nie zrobimy. Za wyjątkiem tego jednego razu.
„Część V – Wstęp do Części VI”
Pisze tutaj tak:
„Teraz przechodzimy do tych fajnych rzeczy. Chcę wyjaśnić nasz związek. Był niesamowity. Przyjaciele i rodzina pytali nas o to jakim sposobem mamy takie wspaniałe małżeństwo.”
Powiem ci jak. Ponieważ jesteś z prawdziwym samcem alfa, który ustanawia prawo. Ma podejście w stylu „bierz albo zostaw w spokoju”. I rozpala cię to do czerwoności. To świetne małżeństwo dla niego, bo zgadzasz się na to i z pewnością nie szkodzi fakt, iż jesteś cholernie atrakcyjna, kobieca, itepe, itede. Działa to całkiem dobrze.
„Urodziło nam się czworo dzieci. Chciałam więcej, ale Mike odmówił. I posunął się do tego, iż przeszedł zabieg wazektomii.”
Chwileczkę. Macie czwórkę dzieci – i gratuluję wam rodziny – i czwórka ci nie wystarczała? Chciałaś mieć więcej dzieci? Dobry Boże, kochanie.
„Nawet mając czwórkę dzieci, uprawialiśmy seks prawie codziennie. A nierzadko zdarzało się, iż dwa razy dziennie.”
Miesiąc miodowy się skończył – Ten wykres dowodzi tego, co żonaci mężczyźni już wiedzą.
Jezu, jesteś małą erotomanką.
„Mike jest dla mnie bardzo dobry. Jesteśmy na urlopie co najmniej dwa miesiące w roku. Mike zawsze pilnował tego, żeby jeden z tych urlopów był tylko dla mnie i dla niego. Co tydzień zabierał mnie w nowe miejsce. Nie miałam problemu z byciem uczennicą i tą uległą. adekwatnie to wolę nią być.”
Dominacja i uległość w małżeństwie: model kapitana i pierwszego oficera
Słyszycie to, chłopaki? Woli to.
„Nigdy nie postawił mnie na ołtarzu, żebym była wielbiona, ale też nie traktował mnie jak gorszą od siebie. Był wobec mnie stanowczy, ale nigdy nie krzyczał. A ja wiedziałam, na czym stoję.”
Co więcej, nie postawił jej na piedestale. Dokładnie tam macie przykład. Był dla niej dobry, ale nie podlizywał się jej. Nigdy na nią nie krzyczał. Bo pamiętajcie, chłopaki, iż gdy zaczynacie się kłócić ze swoją panią i zaczynacie krzyczeć, i nawijać jak najęci, ponoszą was emocje, to zachowujecie się jak ona. Musicie być spokojni. Wiem, iż czasem jest to trudne.
Mężczyźni wychowywani na wybrakowane kobiety – Rian Stone
„Przeszłam od pracy w pełnym wymiarze godzin do pracy w domu, ale pięć do dziesięciu godzin tygodniowo. Byłam szczęśliwą mamą, która została w domu z dziećmi. A mój mąż dawał mi małe projekty, nad którymi miałam pracować. Chciał, żebym przejrzała wątpliwe dokumenty finansowe, aby upewnić się, iż nic złego się nie dzieje. Firma Mike’a rozwinęła się. Jego roczny dochód jest siedmiocyfrowy. No dobra, nie będę kłamać, życie w takim komforcie było błogosławieństwem. W pewnym sensie znalazłam sponsora. Moja babcia ostrzegła mnie, iż bycie żoną tak zwanego sponsora naraża moje małżeństwo na większe ryzyko. Tłumaczyła, jak inne kobiety będą próbowały go okłamywać, oszukiwać, wykraść. A jeżeli nie będzie szczęśliwy w związku, to jest dużo większe ryzyko, iż odejdzie. Nigdy nie przypuszczałabym, iż największym zagrożeniem będzie moja własna siostra.”
Wprowadź członka rodziny, przed którym ostrzegam wszystkich was, facetów. Mówię wam żebyście zwracali uwagę na to, z kim wasza dziewczyna czy żona się zadaje. Przyjaciele, członkowie rodziny, siostry. W tej historii możecie zobaczyć, jak wszystko doprowadziło do tego, iż jej małżeństwo prawie się rozpadło. A jej małżeństwo jest szczęśliwe, mają czwórkę dzieci i cholernie dużo pieniędzy, mają rodzinę, itepe, itede. Bzykają się cały czas, co jest niesamowite biorąc pod uwagę, iż są małżeństwem. A ona uwielbia tego faceta. A teraz dochodzimy do punktu, gdzie współczesny feminizm niemalże niszczy rodzinę.
„Część VI – Zostaję zakażona – poczekajcie chwilę – feminizmem.”
„Jestem członkiem dużej rodziny. Moi rodzice mieli trzynaścioro dzieci, wliczając mnie.”
Dobry Boże! Spodoba wam się to.
„Jedna z moich sióstr, która jest pielęgniarką, rozwodziła się, a jej mąż wyrzucał ją z domu.”
O rany, nie ma to jak stereotyp.
„Jako iż mieszkamy w przyzwoitej wielkości domu, zaoferowaliśmy, iż przygarniemy ją do czasu aż stanie na nogi. Ona i mój mąż bardzo dobrze się dogadywali. Jeszcze się o to nie martwiłam. W tym czasie nie interesowałam się ruchami społecznymi ani zapatrywaniami politycznymi. Mój mąż zawsze głosował na Republikanów, a ja po prostu szłam za jego przykładem w tej kwestii. Nigdy nie pytałam dlaczego, czy też się tym przejmowałam. choćby kiedy pomarańczowy facet został prezydentem w 2016 roku, nie przykładałam do tego zbyt dużej uwagi. To miało się bardzo gwałtownie zmienić. W 2016 roku Amber zaczęła zmieniać się w zagorzałą feministkę.”
Ciekawe, iż nazywasz ją Amber.
„Naprawdę przeszkadzało jej to, iż byłam żoną, która siedzi w domu. Powiedziałam jej tylko, iż przeszłam na emeryturę w wieku 26 lat, kiedy urodziło się moje pierwsze dziecko. Zawsze mówiła mi, iż marnuję swoje życie i iż Mike ogranicza mój potencjał.“
W jaki sposób twoje życie jest marnowane biorąc pod uwagę, iż jesteś całkowicie zakochana w swoim mężu po wielu latach bycia małżeństwem, iż masz czwórkę dzieci, które kochasz, iż masz dzięki niemu niesamowite bogactwo, żadnych zmartwień na świecie, dobrze cię traktuje, czujesz się przy nim bezpiecznie? Wytłumacz mi, w jaki sposób to jest zmarnowane życie. To brzmi dla mnie, jakby ktoś był tu trochę zazdrosny. A jej małżeństwo się rozpadło, więc teraz chce rozpieprzyć twoje małżeństwo. I tak, rodzina może być tak samo trująca, jak każdy tak zwany przyjaciel.
„Nie podobały jej się nasze role w małżeństwie, w których to on był alfą, a ja podążałam za nim. Aczkolwiek dla mojego męża zawsze była księżniczką.”
Pozwólcie, iż przeczytam to jeszcze raz.
„Aczkolwiek dla mojego męża zawsze była księżniczką, zawsze mówiła o tym, iż chciałaby znaleźć takiego mężczyznę jak on, a ja miałam szczęście, iż go mam, i tym podobne. Ale kiedy byłyśmy same, stosowała taktykę oczerniania. Zauważyłam, iż próbowała zbliżyć się do mojego męża. Kiedy Mike był w pracy, proponowała, iż podrzuci mu lunch. Stała się bardziej agresywna w swoich flirtach z nim.”
Czym jest pasywna agresja?
List Otwarty Do Mojej Żony – Tom Leykis
Myślę, iż miałaś wszelkie prawo spoliczkować ją i powiedzieć, żeby wypieprzała z twojego domu.
„Nawet gdy jestem w pokoju. Kiedy Mike i ja mieliśmy czas sam na sam, poprosił, aby nie przynosić mu lunchu, ponieważ daje to ludziom w pracy mylne wrażenie. Amber była u nas około miesiąca. Naprawdę zaczynała irytować Mike’a. Powiedział mi, iż musi się od nas wynieść za tydzień. Kiedy powiedziałam Amber, iż musi się od nas wynieść za miesiąc, powiedziała (…)”
Chwila. Powiedział ci, iż musi się wynieść za tydzień.
„Kiedy powiedziałam Amber, iż musi się od nas wynieść za miesiąc, powiedziała mi, iż jest na mnie zły, bo nie chcę z nim sypiać.“
Kobiety rywalizujące wewnątrzpłciowo radzą innym kobietom, aby ścinały więcej włosów
Gry o władzę: przewodnik terenowy – Rian Stone
No i proszę. Mówi, iż ją wyrzuca, bo ona (jej siostra) nie chce z nim sypiać. W zasadzie, to wymyślanie bzdur.
„To naprawdę mnie zabolało i załamało. Kiedy poprosiłam ją o dowód, powiedziała mi o czasie, gdy podrzucała mu lunch. ale nie miałam prawdziwego dowodu, a tylko jej słowo.”
Wierutne kłamstwa aby zniszczyć twoje małżeństwo.
„Zaczęłam się dystansować od mojego męża. Nie byłam już napastliwa w inicjowaniu seksu. W tym czasie faktycznie jej uwierzyłam. Zaczęłam badać tę sprawę. Nic nie znalazłam. Wynajęłam prywatnego detektywa na kilka tygodni i nic.”
Teorie dowodów sądowych. Obraz polskiego sądownictwa…
To dlatego, iż nic się nie działo. Po tych wszystkich latach zamierzasz zaufać słowu jej, która oczywiście zrujnowała swoje małżeństwo i która flirtuje z twoim mężem, itepe, itede, zamiast swojemu mężowi, który nie dał ci żadnego powodu, aby w niego wątpić? Co do cholery?
„Jestem tak zażenowana i wściekła przez to, iż w jakiś sposób pozwoliłam jej dostać się do mojej głowy. Poleciła mi słuchać pewnych osób na TikToku (…)”
O tak, bo najmądrzejsi i najbardziej uczeni ludzie są na TikToku.
Matt Walsh o toksycznych poradach randkowych na TikTok
Kobieta zostaje skasowana na TikToku za mówienie o zdradzających kobietach
Po czym poznać kto mówi prawdę?
„(…) aby uzyskać więcej informacji. Tak więc to zrobiłam. Były to filmiki o tym jak zdradzać, o tym jak manipulować, a choćby o tym jak rozmawiać ze swoim mężczyzną o otwartym małżeństwie. Nie, nigdy o to nie poprosiłam. Gdybym kiedykolwiek poruszyła temat otwartego małżeństwa, wiem, iż Mike natychmiast by je zakończył. Powoli zmieniałam się w feministkę.
Zawsze byłam bezpośrednia i to ja zwykle inicjowałam seks. Co wieczór siadałam mu na kolanach, zawsze się przytulałam i witałam się z nim, gdy przychodził z pracy. Przestałam to robić. Przeszliśmy od codziennego seksu do około dwóch razy w miesiącu. Trwało to około pięciu do sześciu miesięcy. Pytał mnie, co jest nie tak, ale byłam po prostu zła bez powodu i nie umiałam mu tego wyjaśnić.”
Cóż, brzmisz jak typowa, współczesna feministka.
„W kwietniu 2020 roku powiedział mi, żebym usiadła, bo musimy porozmawiać. Zazwyczaj, gdy to mówi, siadam mu na kolanach. To będzie pierwszy raz, kiedy tego nie zrobiłam i zamiast tego usiadłam na krześle.”
A więc sprawy nie idą dobrze. Z perspektywy Mike’a wygląda to tak: ‘moje potrzeby nie są zaspokajane, zmieniła się’. I zobaczcie skąd to wszystko się wzięło? Od siostry. To punkt, w którym facet taki jak on pomyślałby sobie „Albo zajdą jakieś poważne zmiany albo koniec z nami”.
„Wdaliśmy się w największą kłótnię, jaką kiedykolwiek mieliśmy. Obwiniałam go o zdradę na podstawie słów mojej siostry i manipulowałam nim [robiłam z niego wariata]. Siedział tam i nic nie mówił. Powiedziałam wiele rzeczy, które nie miały sensu, których się wstydzę. Zwykle jestem bardzo logiczna i spokojna, ale byłam typową szaloną kobietą. Przekonywał mnie, iż mnie nie zdradza. Powiedział mi, iż to Amber próbowała go uwodzić. Dlatego zawsze chciała przynosić mu lunch do pracy, aby przebywać z nim, gdy mnie nie było. Właśnie z tego powodu chciał, żeby odeszła, bo nie czuł się komfortowo w jej towarzystwie. Myślałam o tym i nie byłam pewna, komu mam wierzyć.”
Jasne, kiedy członek rodziny mówi ci jedną rzecz, to jest to trudne. Aczkolwiek biorąc pod uwagę to, co opisała o swojej siostrze, dlaczego, do cholery, miałabyś jej ufać? I nie trzeba być geniuszem, aby połączyć kropki na temat jej motywów. ale potrzeba pewnego zrozumienia ludzkiej natury, tego, iż choćby rodzina może być okropna jak cholera, zazdrosna i próbować mącić. Tak jak ona to opisała, stosowanie taktyki oczerniania.
Zaufanie nie jest uczuciem, jest przekonaniem – Rich Diviney
„Następnie przeszliśmy do tematu seksu. Powiedziałam mu, iż on po prostu wykorzystuje mnie do seksu.“
Na litość boską! Gdyby chodziło tylko o seks, to by się z tobą nie związał. Miałby wiele kobiet na boku.
„I iż miał szczęście, iż dostaje comiesięczny seks.“
Jedyne pytanie, które ma znaczenie: pieprzy się z tobą, czy nie? | Archwinger
Jeden z powodów dla których mężczyźni zdradzają
[Terroryzm – rząd narzucony siłą; bezprawne użycie przemocy i zastraszania, zwłaszcza wobec ludności cywilnej w dążeniu do osiągnięcia celów politycznych; działania stosowane przez rząd lub grupy rządzące w celu utrzymania kontroli nad populacją.– Oxford English Dictionary ]
Szczęście? Naprawdę tak powiedziałaś? To ty masz szczęście, iż ten facet wybrał akurat ciebie. Mógł mieć każdą.
„Obwiniałam go o to, iż nie zrobiłam kariery i to była jego wina, iż mnie przed tym powstrzymywał.”
Feminizm, trójkąt Karpmana i szukanie kozła ofiarnego
To był twój wybór, żeby za niego wyjść i wszyscy to słyszeliśmy. To ty dokonałaś tego wyboru. Nie zmuszał cię do tego. To jest Ameryka. Kobiety nie są tu własnością mężczyzn.
„Nic nie powiedział. Wyciągnął jakieś papiery i wręczył mi je. Zapytałam: ‘Co to jest?’. Powiedział: ‘Twoja odprawa’. Krzyknęłam: ‘Zostawisz mnie z powodu seksu?!’. Odpowiedział: ‘Będę uprawiał seks codziennie. jeżeli nie z tobą, to z kimś innym. Możesz spać w sypialni dla gości. Masz dwa tygodnie, żeby to sobie poukładać’. Wyszedł z salonu i poszedł do sypialni.”
Bycie kontrolującym nie działa
Poprawną reakcją na zerwanie jest krótka odpowiedź: “Okej”.
Brawo dla niego! W ogóle mu się nie dziwię. Zachowujesz się jak pipa. Manipuluje tobą twoja pipowata siostra. Oczywiście cieszę się, iż się opamiętałeś, ale jestem szczery.
„Myślę, iż odpłynęłam myślami na około 20 minut, zanim dopadła mnie rzeczywistość. Podniosłam szczękę z podłogi i poszłam do sypialni dla gości, żeby zastanowić się na tym, co mam zrobić. Mój mąż w zasadzie umieścił mnie w planie poprawy wyników. Szukam w sieci porad dotyczących tego, jak mam naprawić swoje małżeństwo. Przestałam słuchać kobiet udzielających rad.“
Co ja wam mówię? Nie zasięgajcie rad dotyczących związku od kobiet.
DODAĆ JAK BĘDZIE GOTOWE – Komunikacja to manipulacja
„Przeważnie mówią tylko o tym, jak manipulować i jak uzyskać kontrolę w swoim związku, i sprawić, by twój mąż jadł ci z ręki, na co, jak wiedziałam, mój mąż nigdy nie pójdzie.”
Masz cholerną rację. Nie był taki 20 lat wcześniej i na pewno nie zrobi tego teraz.
„Tak więc przyjrzałam się mężczyznom udzielającym porad.
Część VII – Leczenie mojego raka”
Że co? Kogo znalazła, żeby udzielał jej rad?
„Właśnie wtedy znalazłam twój kanał i kilka innych. Spędziłam około tygodnia zagłębiając się w króliczą norę związków, feminizmu i polityki. Mam teraz listę osób, których słucham codziennie w tych tematach. A słuchanie twoich historii jest dla mnie codzienną rutyną, kiedy ćwiczę.”
Cóż, doceniam, iż słuchasz mojego kanału. I cieszę się, iż to najwyraźniej pomogło, w co też bardziej się zagłębimy.
„Słuchanie tego sprawiło, iż zrozumiałam, iż mężczyźni rzeczywiście muszą zwracać uwagę na to, z kim się zadają. Natomiast kobieta również musi wybrać swoich przyjaciół i członków rodziny, do których się zbliża. Pozwoliłam sobie na złapanie tego raka. Około 10 dni później zapytałam, czy mogę usiąść. Wskazał na swoje kolana i usiadłam. Zwróciłam mu dokumenty i wyjaśniłam, iż to moja wina oraz iż pozwoliłam swojej siostrze, żeby miała na mnie wpływ. ‘Chcę wrócić do tego, co było.’ Powiedziałam mu, iż nie jestem gnębiona i nie jestem ofiarą. ‘Przepraszam, iż z jakiegoś powodu w to uwierzyłam’ “.
Czy rozwody są zaraźliwe?
Cieszę się, iż mu to powiedziałaś. Jestem pewien, iż powiedziałaś o wiele więcej niż to, co tu napisałaś.
„Poprosił mnie o mój telefon, więc mu go dałam. Mamy politykę jawności dotyczącą telefonów. Usunął mojego TikToka, Facebooka i Instagrama. Zablokował Amber i powiedział, iż nie wolno mi z nią rozmawiać. Powiedział mi, iż nie wolno mi mieć żadnego konta w mediach społecznościowych. Odpowiedziałam: ‘W jaki sposób będę utrzymywała kontakt z moimi przyjaciółmi i rodziną?’ “. Powiedział: ‘Zadzwoń do nich lub wyślij SMS-a’. ‘Chcesz, żebym dzwoniła do każdego z dwanaściorga rodzeństwa?’. Przypomniał mi, iż teraz jest ich jedenaścioro. I jeżeli nie byłam skłonna zadzwonić do nich lub wysłać im SMS-a, to nie są moimi przyjaciółmi ani rodziną.
Na przykład mój mąż nie ma żadnych mediów społecznościowych i odmawia bycia ich częścią. Jego firma ma profil na Facebooku, ale nie ma na nim jego zdjęć lub odniesienia, iż jest jej właścicielem.”
Ani trochę nie dziwię się twojemu mężowi. Po tych wszystkich bzdurach, które wyciągnęłaś, masz szczęście, iż daje ci drugą szansę. Naprawdę. I nie dziwię się mu, iż mówi ci, iż masz bana na media społecznościowe. I z pewnością upewniłbym się, iż już nigdy nie do nich nie wrócisz. Nie zadzierałabym z nim. W ogóle mu się nie dziwię. Nie korzystam już z mediów społecznościowych. adekwatnie to nie jest prawda. Mam prywatne konto na Instagramie z może jednym lub dwoma zdjęciami, które mnie przedstawiają. Tylko rodzina i tego typu rzeczy. Ale choćby wtedy rozważam pozbycie się profilu. Nie mam profilu na Facebooku od dwóch i pół roku. To pieprzone śmieci. Zaczęło się jako coś pozytywnego i po prostu zeszło na psy. Wszyscy wiecie, o czym mówię.
„Zaakceptowałam warunki i umowy zostały zaktualizowane pod kątem tego, iż nie jest dozwolona żadna obecność w mediach społecznościowych. Jednak na szczęście nie usunął mi YouTube’a i w ogóle o nim nie wspomniał. Od tego czasu jestem poza mediami społecznościowymi i szczerze mówiąc jestem z tego powodu szczęśliwsza.”
Proszę bardzo.
„Nigdy nie miałam lepszych relacji z moimi braćmi i siostrami, ponieważ spędzam więcej czasu w rozmowach z nimi przez telefon i osobiście zamiast za pośrednictwem mediów społecznościowych.”
Mam nadzieję, iż Mark Zuckerberg tego nie słyszy. Narobiłby w gacie ze strachu.
„Sprawy dość gwałtownie wróciły do normy. Wróciliśmy do codziennego uprawiania seksu. Nie byłam już obrażona i miałam większe uznanie dla trudów, z którymi borykał się w pracy, a przed którymi ja jestem chroniona. Zbliża się do emerytury, czym jestem bardzo podekscytowana. Mógł przejść na emeryturę 10 lat temu, ale odmawia mówiąc, iż uwielbia pracować.”
Amen. Całkowicie to rozumiem. Radzę sobie bardzo dobrze, panowie, i zbudowałem całkiem niezły majątek. I gwarantuję wam, iż o ile coś się nie wydarzy, będę robił to czy tamto, aż będę stary i siwy. Bo kiedy znajdziesz coś, co kochasz i z czego jesteś dumny, jak jej mąż, to dlaczego miałbyś przestać to robić? Pisze:
„Na szczęście ma na tyle ugruntowaną pozycję swojej firmy na rynku, iż musi pracować jedynie trzy dni w tygodniu. Jestem wdzięczna za to, iż mogę z nim spędzać więcej czasu. Specjalne podziękowania dla Ciebie, SSM, i innych kanałów, które edukują mężczyzn i kobiety. Naprawdę wierzę, iż ten sposób myślenia jest dobry dla mężczyzn i kobiet tworzących lepsze relacje. Lepiej rozumiem, iż pozwalając mu na bycie dominującą stroną w związku, tym samym zwiększam swój poziom pociągu do niego.”
Przeczytam to jeszcze raz, chłopaki, na wypadek gdybyście może drzemali. Mówi tu:
„Lepiej rozumiem, iż pozwalając mu na bycie dominującą stroną w związku, tym samym zwiększam swój poziom pociągu do niego.”
To dlatego m.in. kiedy faceci zachowują się słabo i niepewnie, odrzuca to kobiety.
„Kiedy próbowałam walczyć z nim o rolę przywódczą w związku, często uważałam go za mniej atrakcyjnego. Poszłam o krok dalej i chciałam dać wskazówki mężczyznom dotyczące tego, jak przyciągnąć do siebie lepsze kobiety i zatrzymać je przy sobie, jeżeli uważasz, iż jest to godne uwagi.”
Teraz wymieni kilka wskazówek i sugestii, aby przyciągnąć kobiety. Mówię wam to cały czas – nie zasięgajcie rad dotyczących randkowania czy związku od kobiet. Aczkolwiek, jako iż ta kobieta ogląda mój kanał i inne kanały, to najwidoczniej coraz więcej rozumie z perspektywy faceta. I oczywiście – nie mogę przypomnieć sobie słowa – w zasadzie chcę powiedzieć tak, to faktycznie spojrzenie z perspektywy kobiety, tak, to celne uwagi. Zatem sprawa wygląda następująco i zabrzmi to bardzo znajomo.
„Wskazówki dotyczące tego, jak zdobyć lepsze kobiety:
1. Żmudna praca, żmudna praca, żmudna praca. Nic nie przyciąga mnie bardziej, i jestem pewna, iż inne kobiety również, jak mężczyzna, który ma cel i haruje jak wół. Prawdopodobnie jest to dla nas tak samo atrakcyjne jak kobiety 10/10 dla facetów.”
Tak, to się nazywa męska energia. Męska energia to ambicja i podążanie za tym, czego chcesz, zdobywanie, itepe, itede.
Większość facetów tego nie robi. Większość facetów robi po prostu wystarczająco, żeby poradzić sobie finansowo. Tak więc ambitny mężczyzna jest uosobieniem męskiej energii i jest nieustraszony. Podąża za tym, czego chce dokonując przy tym zmian. To jest bardzo atrakcyjne i właśnie to mówi.
10 praw ogarniętego mężczyzny – dr Paul Dobransky
„2. Skup się na swoim planie. Miej plan, do którego dążysz żmudną pracą i zastanów się co chcesz z tego mieć. Pieniądze, wcześniejszą emeryturę, i tym podobne.
3. Nigdy nie czyń z nas, kobiet, centrum swojego świata.”
Ile razy już to powtarzałem, panowie? Nie, to wy, wasze cele i ambicje są centrum waszego świata. Nie ona. jeżeli traktuje cię dobrze, traktuj ją tak samo. Ale ona nie jest na szczycie. Właśnie tutaj macie przykład.
„4. Wiele kobiet to złe istoty, które chcą wycisnąć z Ciebie jak najwięcej pieniędzy przy jak najmniejszym nakładzie pracy. Widziałam naprawdę wiele kobiet, dla których sukces ich męża nie jest priorytetem, ale będą od niego czerpać ile się da i próbować go zastąpić. Chciałabym, aby więcej kobiet zrozumiało, iż sukces ich męża jest ich sukcesem.”
Prawo Briffaulta: jedna z ważniejszych rzeczy jakie musisz wiedzieć jako mężczyzna
Co jest dzisiaj z tymi cholernymi syrenami? Teraz pisze tak:
„Wskazówki dotyczące utrzymania wysokiego poziomu pociągu: (…)” Dla facetów. „(…)1. Trzymaj się swojej ciężkiej pracy, nie pozwól żadnej dziewczynie tego zakłócić.” Powtórzę się – żmudna praca, żmudna praca i cel. Nie pozwól, by jakakolwiek dziewczyna przeszkadzała w realizacji twojego celu. 2. Nie rozleniwiaj się po tym, jak się związaliście. Mężczyźni bardzo często stają się leniwi. Przestają ćwiczyć. Mój mąż nie ma sześciopaku. Kiedyś miał. Teraz ma 58 lat, ale wciąż jest w świetnej formie. 3. Nie przestawaj randkować ze swoją dziewczyną. Nadal umawiamy się losowo kilka razy w miesiącu. Mówi mi o dniu i godzinie. I doradza mi, jakie ubrania mam założyć na randkę. Nie chce mi powiedzieć, co będziemy robić i gdzie idziemy. Ale te wyjścia zawsze są fajne. Lubię przygody.”
Cofnę się do tego, co powiedziałem wcześniej. Nie przestawaj dbać o siebie. Wiele osób, kiedy się ze sobą wiążą, kobiety i mężczyźni, obie strony, zaczynają się zaniedbywać. jeżeli oboje byli aktywni na siłowni i dbali o to, żeby dobrze wyglądać – nie tak dobrze, jak zawodowy/a kulturysta/ka, ale wyglądać na wysportowanych – to po związaniu się ze sobą zaczęli się obijać. Nie przestawaj o siebie dbać. Również wtedy, gdy jesteś żonaty. A kobiety muszą ćwiczyć na siłowni i utrzymywać swoje tyłki w dobrej formie tak samo jak mężczyźni. Powiedziała też, żebyście nie przestawali randkować ze swoją dziewczyną. Powtórzę się, jeżeli jesteście facetami w związku. Mówi, iż choćby jeżeli są małżeństwem od zawsze, to on przez cały czas planuje randki, mówi jej, w co ma się ubrać, nie zdradza jej nazwy miejsca, do którego idą, aby zrobić jej niespodziankę. To są cechy, które utrzymają zainteresowanie kobiet waszą osobą. Powiem to kolejny raz, to dla dobra waszego związku, chłopaki. I zgadzam się z tym.
„4. Kontynuuj flirt i budowanie napięcia seksualnego. Mike jest największym flirciarzem i nie wiem jak to robi, ale zwykle chcę na niego wskoczyć prawie każdego dnia. Jest bardzo figlarny i strasznie się ze mną droczy.”
Tak, żartuj sobie, bądź figlarny, baw się.
„Nawet moi najlepsi przyjaciele to zauważyli. Pewnego razu, na przyjęciu świątecznym, moja siostra, Lisa zapytała mnie, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks. Nie mogłam w to uwierzyć. I powiedziała mi, iż wyglądałam jakbym miała zamiar go przelecieć jak tylko wyjdą. Powiedziałam: „Zamierzam, kiedy będziecie wychodzić.”
Tak. On z nią flirtuje, jest zabawny i bzykają się jak króliki. Jestem zdumiony, iż ci dwoje z tego, co opisuje, bzykają się tak często. Ile małżeństw z kilkuletnim stażem czy gromadką dzieci bzyka się cały czas? To jest cholernie rzadkie. A ta kobieta prawie zniszczyła swoje małżeństwo przez swoją siostrę i feminizm. Miałaś naprawdę dużo szczęścia, kochanie, iż dał ci drugą szansę.
„5. Organizacja w sypialni – śpijcie nago. Ja i mój mąż naprawdę śpimy nago codziennie od około 20 lat i nigdy nie przestaniemy tego robić. Prowadzi to do większej ilości seksu i tego, iż chcę być w jego ramionach każdej nocy.”
Pisze:
„Żadnych telefonów komórkowych ani telewizji. Nie mamy telewizora w naszym pokoju. A kiedy wchodzisz do pokoju, jest tam kosz na klucze i telefony komórkowe. Naprawdę postrzegam naszą sypialnię jako moją ucieczkę od dzieci i innych spraw życiowych. Spędzam tam czas jeden na jeden z moim mężczyzną.
6. Nigdy nie proś ani nie błagaj o seks, po prostu go sobie weź.“
Cóż, nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie błagał o seks. A już na pewno nie będzie prosił. Powiedzmy, panowie, iż kiedy jestem w związku, to nie pytam. Po prostu, cóż, to jest tak jakby milcząca (zgoda). Rzeczy się wydarzają.
Pisze tutaj tak:
„Jeśli twoja dziewczyna mówi stop, proszę, przestań. Jako przykład powiem wam, że, czasami, gdy robię jakieś rzeczy w domu, Mike przerzuca mnie sobie przez ramię i mówi coś w stylu: ‘Jaskiniowiec widzi gorącą kobietę. Jaskiniowiec będzie pieprzył gorącą kobietę’ “
Nie musiałem o tym wiedzieć, ale rozumiem twój punkt widzenia.
„Wiem, iż niektóre dziewczyny tego nie lubią, ale ja uważam to za zabawne i uwielbiam, iż on mnie tak pożąda. Rozumiemy, iż trzeba mi zapewnić moją podstawową podnietę. I, iż to on ma mi to zapewnić i to jest sexy. Tak więc oboje robimy różne rzeczy i próbujemy wejść w mentalność jaskiniowca i kobiety jaskiniowej. Nie jestem pewna, czy pozostało dużo więcej innych wskazówek, jakie mogłabym tu dodać, ale ten list robi się już naprawdę długi.
PS. Później wyszło na jaw, iż mąż Amber – jej siostry – przyłapał ją na zdradzie ze współpracownikiem. Zdradzała go przez około pół roku. I jestem pewna, iż to właśnie Amber próbowała wzbudzić we mnie niechęć do męża i wbić się między nas. SSM, dziękuję Ci za całą Twoją pracę i wyleczenie mnie z tej zarazy, która jest znacznie bardziej szkodliwa dla społeczeństwa niż COVID mógłby kiedykolwiek być.”
No i proszę, chłopaki. 41 minut i przez cały czas liczymy czas. Widzę tutaj zegar. To była świetna historia i doskonały przykład szkody, jaką może wyrządzić zazdrosna, zawistna kobieta, członek rodziny, przyjaciółka, w świetnym małżeństwie i wpływ jaki wywiera feminizm. Dowiedziałem się tego od kobiety. Chłopaki, macie opisaną całą historię, jak zobaczyła faceta, który jej się podobał, doprowadził ją do szału, bo się za nią nie uganiał. Oczywiście z wielu powodów postrzegała go jako nagrodę. Przyciągała ją silna, dominująca natura samca alfa. Powtarzam wam, żebyście tacy byli. Poradził sobie z tym jak prawdziwy kozak.
Nie żenię się z nią. Na pewno się ożenię, ale nie bierzemy ślubu w świetle prawa. Intercyza. Mają wspaniałe życie seksualne. Dobrze się razem bawią. On dba o siebie pod kątem fizycznym. Przewodzi w związku. Do polubienia macie wszystkie te cenne rady dla waszego związku. Opisuje co się stało, gdy poczuła się podatna na szalonego, dziwnego członka rodziny, która jest zazdrosna i zawistna, a także na feminizm.
Zwracam się do ciebie, kochanie, która napisałaś ten list. Zachowywałaś się jak pipa. I cieszę się, iż się udało. Ale masz szczęście, iż dał ci drugą szansę. Nie pozwól nigdy więcej tego spaprać. I nie sądzę, iż to zrobisz. Tak więc, chłopaki, jest wiele rzeczy, które możecie wynieść z tej historii. I oczywiście feminizm się nie sprawdza. Powoduje jedynie zamieszanie. I jak już pytałem wcześniej: czy spotkaliście kiedyś szczęśliwą feministkę? One są cały czas wkurzone. Dla nich wszystko jest niesprawiedliwością. I chcą rozerwać na strzępy każdego, kto jest szczęśliwy. Chcą to zniszczyć m.in. wyłapując wszystkie niesprawiedliwości, z którymi ta kobieta ma do czynienia w swoim związku. Usuń tych ludzi ze swojego życia.
Cóż, kochanie, życzę ci jak najlepiej. To wspaniała historia. Jest długa, ale przyzwyczaiłem się już do nagrywania tych długich filmików. I zawsze się czegoś z nich uczę. Życzę ci jak najlepiej. Dbaj dalej o swojego męża, dbajcie o siebie nawzajem. I życzę wam wszystkiego najlepszego. Dobra, chłopaki, to tyle na dziś. Koniecznie zamieśćcie swój komentarz poniżej i zastanówcie się nad tym.
Dajcie jej znać, co o tym myślicie. I wyraźcie trochę uznania względem niej, bo zdecydowanie trzeba mieć jaja, żeby opisać tu swoją historię, zwłaszcza taką, która pochodzi od kobiety. I koniecznie polubcie filmik, udostępnijcie go znajomym i zasubskrybujcie mój kanał. Do następnego razu.
„Ciężkie czasy tworzą silnych mężczyzn, Silni mężczyźni tworzą dobre czasy, Dobre czasy tworzą słabych mężczyzn, Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy.” ~ G. Michael Hopf
Zobacz na: Narodziny Feminizmu w 1848 roku, w Seneca Falls, w stanie Nowy Jork
Studia Kobiece Jako Wirus: Feminizm Instytucjonalny i Projekcja Zagrożenia
Feminizm niemal zrujnował moje małżeństwo. Mąż ustanowił zasady, które uratowały rodzinę.
https://rumble.com/v5be9p0-feminizm-zrujnowal-malzenstwo.html